Szef rosyjskiego wywiadu wojskowego, Zarządu Głównego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych, gen. Igor Korobow zmarł w środę w wieku 62 lat po ciężkiej chorobie - poinformowała dzisiaj agencja TASS. Informację tę potwierdziło ministerstwo obrony Rosji.
Korobow karierę w wywiadzie wojskowym rozpoczął w 1985 roku. Na czele tych służb, nazywanych często ich historyczną nazwą - GRU (Główny Zarząd Wywiadowczy), stanął w styczniu 2016 roku. Objął to stanowisko po nagłej śmierci swego poprzednika gen. Igora Sierguna. Wówczas podano o nim niewiele informacji; praktycznie nie było wiadomo o udziale Korobowa w jakichś wydarzeniach publicznych.
Zarząd Główny należy do najbardziej zamkniętych służb w Rosji. Jego struktura, skład liczbowy, jak i biografie kierownictwa są tajemnicą państwową. W ZSRR w przeciwieństwie do rządowego Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB), dublujący jego działalność na arenie zagranicznej GRU funkcjonował całkowicie poza sferą publiczną. O tym, że instytucja taka w ogóle istnieje, zaczęto otwarcie mówić dopiero za czasów gorbaczowowskiej pierestrojki w drugiej połowie lat 80. GRU przetrwał też rozpad ZSRR bez większych wstrząsów organizacyjnych. Zmienił nazwę na "Zarząd Główny" w 2010 roku.
Jednak w ostatnich miesiącach wywiad wojskowy znalazł się w centrum napięć międzynarodowych po próbie zabójstwa w angielskim Salisbury byłego funkcjonariusza tych służb, którzy przeszedł na stronę brytyjską, Siergieja Skripala. Władze Wielkiej Brytanii oskarżyły o ten zamach dwóch mężczyzn, których uznały za funkcjonariuszy GRU. Opublikowano ich fotografie, a niezależne media w Rosji podały ich prawdziwe nazwiska i wiele szczegółów z ich życiorysów.
Gen. Korobow, jak również jego zastępca Siergiej Gizunow, został we wrześniu 2018 r. objęty sankcjami USA.