Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Zmarł Polak postrzelony w Norwegii. Był przypadkową ofiarą wojny gangów, która ogarnia Oslo

Na przedmieściach Oslo znaleziono postrzelonego Polaka. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie zmarł następnego dnia. Norweska policja przypuszcza, że jest on przypadkową ofiarą gangsterskich porachunków.

30-letni Polak został znaleziony z raną postrzałową w poniedziałek rano w garażu w bloku w dzielnicy Bjorndal na południu Oslo. Będącego w stanie ciężkim mężczyznę przewieziono do szpitala, gdzie zmarł we wtorek.

Reklama

Jak powiedziała inspektor policji w Oslo Grete Lien Metlid, zmarły mógł być przypadkową ofiarą.

We wtorek wieczorem na policję zgłosił się 32-letni mężczyzna, który prawdopodobnie zostanie oskarżony o zabójstwo Polaka. Podejrzewany o ten czyn był wcześniej poszukiwany, m.in. za prowadzenie bez prawa jazdy oraz posiadanie narkotyków.

Według policji mężczyzna ten jest powiązany ze sprawą strzelaniny, do której doszło w sąsiedniej dzielnicy na kilka godzin przed znalezieniem postrzelonego Polaka.

Norweskie media opisujące sprawę strzelanin w południowym Oslo podkreślają, że w stolicy Norwegii trwa wojna gangów, których ofiarami mogą stać się przypadkowi ludzie.

Reklama