Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że bardzo by chciał, aby jego kraj otrzymał gwarancje bezpieczeństwa od Stanów zjednoczonych, Unii Europejskiej oraz Turcji. Zapowiedział, że będzie rozmawiał z tureckim przywódcą Recepem Tayyipem Erdoganem m.in. o uwolnieniu jeńców ukraińskich przetrzymywanych przez Rosję.
"Wszyscy Ukraińcy chcą zakończenia wojny, ale - z pewnością - z gwarancjami bezpieczeństwa. Bardzo bym chciał, by te gwarancje bezpieczeństwa były dane przez partnerów z USA, UE, z całej Europy, włącznie z Turcją"
– powiedział prezydent w Ankarze, gdzie otworzył nowy budynek ukraińskiej ambasady.
Tematem moich rozmów z prezydentem Erdoganem będzie też bezpieczeństwo żywnościowe - poinformował Zełenski. Przypomniał, że Ukraina i Turcja współpracowały przy utworzeniu tzw. korytarza zbożowego przez Morze Czarne.
Władze w Ankarze starają się utrzymywać dobre stosunki zarówno z Ukrainą, jak i z Rosją. Erdogan wiele razy proponował, by Turcja stała się platformą dla negocjacji między krajami toczącymi wojnę. Bliskie kontakty strony tureckiej z Moskwą komplikują jej stosunki z Zachodem.
Szef MSZ Turcji Hakan Fidan powiedział w niedzielę tureckim mediom, że zarówno Europa, jak i Turcja powinny uczestniczyć w negocjacjach dotyczących zakończenia wojny w Ukrainie. Minister nie wykluczył "gorzkich wyborów" w sprawie ukraińskich ustępstw terytorialnych. "To się dzieje w naszym bezpośrednim sąsiedztwie. I mamy bliskie stosunki z oboma stronami" - podkreślił Fidan.