Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów domaga się debaty w Parlamencie Europejskim na temat decyzji Niemiec w sprawie wprowadzenia kontroli na granicach. Informację o tym przekazała europoseł PiS Anna Zalewska. Polityk podkreśliła, że to Berlin wcześniej "otwarcie zapraszał
W poniedziałek minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser zarządziła kontrole na wszystkich granicach lądowych jej kraju. Jak oznajmiła, decyzja ma na celu walkę z nielegalną migracją oraz ochronę bezpieczeństwa wewnętrznego przed islamskim terroryzmem i przestępczością transgraniczną. Kontrole rozpoczną się 16 września i potrwają sześć miesięcy.
Do sprawy odniosła się europoseł Anna Zalewska. Polityk podkreśliła, że to Niemcy "otwarcie zapraszały nielegalnych migrantów do Europy".
"Teraz, gdy problem nielegalnej migracji narasta, Niemcy zdają się zostawiać pozostałe kraje z tym wyzwaniem"
Jak przekazała, Grupa EKR domaga się debaty w tej sprawie. - Chcemy wiedzieć, czy Parlament Europejski ma odwagę, by zmierzyć się z tematem "wygaszania Strefy Schengen przez jedno z państw członkowskich. Nie możemy pozostać bierni wobec takich działań - oznajmiła.
"Teraz kluczowe pytanie brzmi: czy władze Parlamentu Europejskiego będą miały odwagę, aby przeprowadzić debatę o tym, co faktycznie oznacza decyzja Niemiec, którzy karcą Greków i Włochów za niewpuszczanie nielegalnych migrantów do swoich państw. Obłuda polityki migracyjnej w pełnej krasie. Czy zaryzykują poruszenie tematu, który może ujawnić poważne napięcia i różnice zdań w łonie Unii Europejskiej?"
Jak dodała, decyzji o zwołaniu debaty możemy spodziewać się do najbliższego czwartku.