W czwartek w mediach społecznościowych krążyły wezwania do protestu w odpowiedzi na śmierć 17-letniego Nahela. Jak relacjonują belgijskie media w czwartkowe popołudnie młodzi ludzie, głównie arabskiego pochodzenia, zebrali się w kilku dzielnicach i zaczęli prowokować funkcjonariuszy policji.
Bruksela❗️ https://t.co/ZE5ZY7iOTm
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) June 29, 2023
W nocy doszło do zamieszek m.in. w dzielnicy Anneessens i jej okolicach. Jak informują media, rozpalano ogniska, a także podpalono kilka samochodów. Aleja Lemonnier w centrum miasta została na krótko zabarykadowana skuterami i pudłami, ale jak przekazuje policja, szybko została oczyszczona.
„Funkcjonariusze podjęli natychmiastowe działania” – powiedział mediom szef lokalnej policji. Z jego informacji wynika, że zatrzymane osoby trafiły do policyjnych aresztów i w piątek są przesłuchiwane. Wśród zatrzymanych znalazło się również kilkunastoletnie dziecko, które zostało zwolnione do domu.
„Jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć, czy i jeśli tak, jakie środki podejmiemy” – informuje policja. „W każdym razie zachowujemy czujność i obserwujemy rozwój wypadków we Francji” – czytamy w policyjnym komunikacie.