O śmierci obywatela Egiptu poinformował premier tego państwa Mustafa Kamal el-Madbuli.
Do eksplozji doszło dziś po południu niedaleko od popularnego wśród turystów zespołu piramid w Gizie. Bomba była ukryta pod murem i wybuchła w pobliżu autobusu przewożącego turystów. Na zdjęciach w mediach społecznościowych widać całkowicie spalony pojazd.
W autobusie w trakcie wybuchu przebywało 14 osób, tylko dwóm osobom z pojazdu udało się wyjść z zamachu bez szwanku. Na miejscu ataku działają służby bezpieczeństwa.
Według wstępnych informacji ładunek wybuchowy był domowej roboty. Na razie żadna z organizacji terrorystycznych nie przyznała się do przeprowadzenia zamachu. Trwa śledztwo mające na celu zidentyfikowanie sprawców ataku.