Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Zakończono proces przekazania władzy. Joe Biden zaprzysiężony na 46. prezydenta USA

Demokrata Joe Biden został w środę przed Kapitolem zaprzysiężony na 46. prezydenta USA. 78-latek jest następcą Republikanina Donalda Trumpa. Jest drugim katolikiem i najstarszą osobą w historii, która obejmuje najwyższy urząd w Stanach Zjednoczonych.

oa

Przed zaprzysiężeniem Bidena przysięgę złożyła wiceprezydent USA Kamala Harris, która jest pierwszą kobietą na tym stanowisku.

Reklama

W trwającej uroczystości uczestniczą członkowie Kongresu, byli prezydenci oraz dotychczasowy zastępca Trumpa Mike Pence.

Z uwagi na zagrożenie epidemiczne i zagrożenie zamieszkami przed Kapitolem nie ma tłumów wiwatujących na cześć nowego prezydenta. Na wielkich błoniach w centrum w ziemię wbito prawie 200 tysięcy flag.

"Dzisiaj świętujemy triumf nie kandydata, a idei, jaką jest demokracja. Wola ludu została wysłuchana; wiemy, że demokracja jest cenna i delikatna i teraz wygrała; to jest dzień Ameryki, dzień demokracji"

- rozpoczął swoje przemówienie Joe Biden po tym, gdy został zaprzysiężony na 46. prezydenta USA.

- W jedności możemy zrobić wielkie, ważne rzeczy. Możemy dać ludziom pracę, możemy wysłać dzieci do bezpiecznych szkół, możemy zapewnić sprawiedliwość rasową. Ameryka może być siłą działającą na rzecz dobra na świecie - kontynuował Biden.

- Ameryka musi być lepsza i wierzę, że może być lepsza. Będe prezydentem wszystkich Amerykanów. Będa walczył równie mocno o tych, którzy na mnie nie głosowali, jak i o tych, kórzy mnie poparli - dodał.

- Jako swój pierwszy prezydencki akt chciałbym poprosić was o wspólną, cichą modlitwę w intencji 400 tys. Amerykanów, kótrzy stracili życie przez pandemię - wezwał. - Przed nami wszystkimi i przed Bogiem daję wam słowo, że będę bronił was, bronił Ameryki i bronił konstytucji. Razem napiszemy amerykańską historię nadziei, a nie strachu. Jedności, a nie podziałów - apelował.

oa

Reklama