Najprawdopodobniej 23 osoby utonęły po wywróceniu się łodzi na Jeziorze Edwarda we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga - przekazał w piątek przedstawiciel lokalnych władz Mumbere Matsozi Eugene.
25 członków kościelnego chóru podróżowało łodzią z wioski Kyavinyonge do miejscowości Kisaka. Po wywróceniu się łodzi uratowano dwie osoby i wyłowiono dwa ciała.
- "Obawiamy się, że pozostałe 21 osób nie żyje"
- powiedział agencji Reutera deputowany z tego okręgu Jean-Paul Lumbululumbu.
Tragiczne wypadki łodzi są bardzo częste w Kongo, gdzie brakuje utwardzonych dróg, a łodzie spełniają role taksówek i są często znacznie przeładowane - wyjaśnia Reuters.