Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Wybory w Turcji. Policzono większość głosów, wygrał Erdogan. Co zaskoczyło obserwatorów?

Po otwarciu 90 proc. urn z lokali wyborczych agencja Anatolia daje prezydentowi Turcji Recepowi Tayyipowi Erdoganowi 53 proc. głosów w drugiej turze wyborów prezydenckich. Według agencji ANKA zdobył on niecałe 51 proc głosów. Wygląda na to, że Erdogan utrzymał władzę, choć nie brakuje napięć.

Recep Erdogan
Recep Erdogan
fot. Patryk Lubon

Rywalem ubiegającego się o trzecią kadencję Erdogana był wspierany przez większość tureckiej opozycji lider Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) Kemal Kilicdaroglu. Choć doszło do drugiej tury, wydaje się, że władza pozostanie w rękach Erdogana. 

Jak przebiegały wybory w Turcji? „W pierwszej turze przed lokalami ustawiały się kolejki, teraz wyglądało to trochę depresyjnie” – 25-letnia Nazli, obserwatorka drugiej tury tureckich wyborów prezydenckich w Ankarze. „Niestety nie możemy nikogo namawiać do głosowania ani przekonywać o ważności udziału w wyborach” – dodaje obserwatorka.

Obaj kandydaci, obecny prezydent Recep Tayyip Erdogan oraz wspierany przez większość opozycji Kemal Kilicdaroglu, wzywali do wzięcia udziału w wyborach. Według wstępnych wyników frekwencja wyniosła ok. 85 proc, o cztery punkty procentowe mniej niż w turze pierwszej z 14 maja.

"Zgłosiłam się jako wolontariuszka, żeby obserwować wybory i pomóc powstrzymać możliwe nadużycia ze strony dobrze zorganizowanych partii" - tłumaczy Nazli.

W lokalu wyborczym czuć wyraźne napięcie pomiędzy obserwatorami wspierającymi różnych kandydatów. Zwolennicy AKP (partii prezydenta Erdogana) nalegają na szybsze liczenie głosów, ale przewodniczący komisji stanowczo trzyma się wytycznych

– relacjonuje kobieta.

"Widać było różnice w nastawieniu zwolenników dwóch kandydatów, część była zadowolona, jakby oczekiwała wygranej w ważnym turnieju - to wyborcy prezydenta Erdogana; część była naprawdę przybita - to opozycja" - tłumaczy Nazli.

Obserwatorzy AKP rozdawali przed jednym z lokali wyborczych w Ankarze przekąski i napoje. Podkreślali, że są pewni wygranej swojego kandydata.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Recep Tayyip Erdogan

mk