Wojciechowski powiedział na wstępie, że podczas drugiego wysłuchania chce bardziej szczegółowo przedstawić swoją wizję. Szybko porzucił język angielski i zaczął prezentować swoje pomysły co do rolnictwa po polsku; podczas pierwszego wysłuchania cały czas mówił po angielsku.
Jak powiedział, rolnictwo europejskie musi być konkurencyjne, żeby zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe 500 mln obywateli, a to wymaga funduszy.
„Będę bronił silnego i odpowiedniego budżetu na rolnictwo i rozwój obszarów wiejskich, żeby tworzyć tam miejsca pracy, żeby zapewnić godne warunki życia”
– wskazał Wojciechowski.
Dodał, że będzie popierał ograniczenia biurokracji w rolnictwie, aby rolnicy zajmowali się ziemią i zwierzętami, a nie wypełnianiem formularzy.
Lider liberałów, Rumun Dacian Ciolos, wskazał na widoczne w odpowiedziach „dużo większe zaangażowanie” Wojciechowskiego. „Tego właśnie potrzebujemy, dlatego że Wspólna Polityka Rolna musi być na czele naszych priorytetów” – powiedział Ciolos, lider liberałów w PE, który w latach 2010-2014 był unijnym komisarzem ds. rolnictwa.
Wojciechowski zadeklarował podczas wysłuchania, że w swojej kadencji jest gotowy przeciwstawiać się innym członkom Komisji Europejskiej, każdemu, kto będzie chciał przeszkadzać europejskim rolnikom, kto „będzie mówił, że (rolnicy) nie potrzebują pieniędzy czy (że) można im dać mniej pieniędzy”.
- Proszę na mnie liczyć. Uważam, że rolnicy europejscy potrzebują ogromnego wsparcia. Sytuacja jest bardzo trudna i trzeba chronić rolników
– podkreślił. Przypomniał, że w Unii Europejskiej codziennie ubywa 1000 gospodarstw, i przekonywał, że proces ten trzeba zatrzymać.