Wielki (i kolejny) wyciek danych z Facebooka. Tym razem chodzi o... 267 mln kont!
To nie pierwszy wyciek danych z platformy społecznościowej Facebook. W kwietniu ubiegłego roku dotyczył 2,7 mln użytkowników. Kilka miesięcy później serwis poinformował o kolejnym błędzie, który mógł spowodować upublicznienie zdjęć nawet 6,8 mln użytkowników. Tym razem zaś chodzi o informacje powiązane z ok. 267 mln kont!
Wielki wyciek danych z kont na Facebook w kwietniu 2018 r. dotyczył informacji przekazywanych z serwisu do firmy doradczej Cambridge Analytica i objął ok. 2,7 mln osób w UE.
Facebook poinformował wówczas, że firma Cambridge Analytica może mieć dane nawet 87 mln użytkowników serwisu. Wcześniej oceniano, że przedsiębiorstwo to, które wykorzystywało informacje o użytkownikach Facebooka do analizy ich osobowości i - dalej - do wpływania na masowe zachowania wyborców, pozyskało nielegalnie dane 50 mln klientów serwisu społecznościowego.
Po kolejnych kilku miesiącach Facebook poinformował o następnym błędzie serwisu, który mógł spowodować wyciek zdjęć nawet 6,8 mln użytkowników w dniach od 13 do 25 września 2018 r.
Tymczasem okazuje się, że Facebook zaliczył jeszcze jedną wizerunkową wpadkę dotyczącą ochrony prywatności i danych użytkowników serwisu. Chodzi informacje powiązane z ponad 267 mln kont na platformie. Odkrycia dokonał badacz cyberbezpieczeństwa Bob Diaczenka, związany z brytyjską firmą Comparitech.
Jak informuje, wyciekły konkretne dane osobowe, w tym numery telefonów, imiona i nazwiska oraz indywidualne numery. Głównie osób zamieszkujących Stany Zjednoczone.
Według Diaczenki dostęp do bazy został szybko zablokowany, jednak zawarte w nim informacje zostały już powielone i przeniesione w inne miejsca w sieci. Zamieszczono je również na jednym z forów hakerskich.
Z informacji, które udało mu się ustalić, wynika, że baza jest efektem pracy wietnamskich hakerów, którzy wykorzystali API Facebooka do pozyskania danych.
Baza, podaje portal komputerswiat.pl, pojawiła się w sieci 4 grudnia i pozostawała do wglądu przez blisko dwa tygodnie. W tym czasie każdy mógł uzyskać do niej dostęp. Informacje te w przyszłości mogą zostać wykorzystane przez hakerów do przeprowadzania ataków phishingowych. Facebook przygląda się sprawie, ale twierdzi, że mogą to być dane pozyskane kilka lat temu. Jeszcze przed wprowadzeniem zmian mających na celu lepszą ochronę.
Źródło: niezalezna.pl, businessinsider.com.pl, komputerswiat.pl
