Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

W Unii Europejskiej - dwa obozy w sprawie brexitu. Weber: "Powiedzcie, czego chcecie"

- Przełożenie terminu brexitu tylko dla zyskania czasu jedynie odsuwa pytania w czasie. Zbyt często robiliśmy tak w ostatnich miesiącach i latach - powiedział w rozmowie z radiem Deutschlandfunk Manfred Weber, kandydat Europejskiej Partii Ludowej na szefa Komisji Europejskiej. Jak zaznacza niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung", w sprawie brexitu w Unii Europejskiej wyróżniły się dwa "obozy".

Manfred Weber
Manfred Weber
By European People's Party - EPP Helsinki Congress in Finland, 7-8 November 2018, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=74260881

- Przełożenie wyznaczonego na 29 marca terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej ma sens tylko pod warunkiem, że Londyn wyjaśni, jakie kroki zamierza podjąć po odrzuceniu umowy w sprawie brexitu przez brytyjski parlament

- powiedział Weber.

- Powiedzcie nam, czego chcecie. Wtedy możemy rozmawiać

- zaapelował do Brytyjczyków niemiecki chadek.

Jeśli strona brytyjska zdecyduje się np. na norweski model relacji z Unią Europejską, możliwe byłoby dojście do porozumienia w ciągu roku - ocenił Weber. Podkreślił jednak, że "problem polega na tym, że Brytyjczycy nie udzielają nam żadnych odpowiedzi".

Norwegia należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego, strefy Schengen i uczestniczy w unijnym systemie azylowym, dokłada się też do unijnych polityk spójności i bierze udział w wielu programach (np. Erasmus+), ale nie jest państwem członkowskim UE.

Niemieckie media po głosowaniach w brytyjskiej Izbie Gmin podkreślają, że "w Londynie panuje polityczny chaos, a w sprawie brexitu panuje niepewność".

- Po wygranym głosowaniu w sprawie wotum nieufności brytyjskiej premier pozostają dwie opcje: jedna wydaje się beznadziejna, a druga byłaby złamaniem jej dotychczasowej polityki

 - pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung" w artykule pt. "Dylemat May". Żadną z opcji nie jest jednak - zgodnie z obietnicami szefowej rządu - brexit bez umowy oraz rozpisanie drugiego referendum w jego sprawie.

- Albo (May) będzie próbowała poprawić jej porozumienie w Brukseli i przekonać rebeliantów w swojej partii albo będzie poszukiwać nowej umowy wyjścia, dla której poparcie będzie wykraczać poza jej ugrupowanie

- wylicza "FAZ" w dzisiejszym wydaniu.

May zapowiedziała w środę, że jej rząd odbędzie serię spotkań z przedstawicielami pozostałych partii politycznych w celu wypracowania porozumienia w sprawie warunków wyjścia z UE.

- Ta droga nie jest jednak mniej wyboista niż pozostałe

 - ostrzega frankfurcki dziennik. Przypomina też, że jeszcze miesiąc temu 117 konserwatywnych posłów wyraziło brak zaufania dla May we frakcji.

Dziennik spekuluje, że 29 marca może dojść do brexitu bez umowy.

- Na wpół w napięciu, a na wpół zrezygnowany politycznie Londyn wyczekuje teraz najbliższego poniedziałku. Wtedy Theresa May musi przekonać Izbę Gmin, jak postępować dalej. Nikt nie oczekuje przejrzystego alternatywnego planu

 - wskazuje.

Na swoim portalu "FAZ" odnotowuje z kolei, że w UE "uformowały się dwa obozy" w sprawie brexitu.

- Są kraje, które są przygotowane na kompromis i te, które są mu przeciwne

 - pisze, podkreślając, że dotychczas wśród 27 państw Wspólnoty nie było podziałów w tej kwestii.

- W państwach UE można już teraz usłyszeć różne tony. Są, z grubsza mówiąc, dwie grupy. Po jednej stronie znajdują się Niemcy, Holandia oraz inne, przede wszystkim północnoeuropejskie, państwa, które są silnie powiązane gospodarczo z Wielką Brytanią. One wszystkie chcą zapobiec z pewnością wyjściu bez umowy. Po drugiej stronie jest Francja, Hiszpania i państwa, które nie tylko geograficznie są oddalone od Londynu. Nie pojmują, dlaczego UE powinna dalej wychodzić naprzeciwko przyszłemu państwu trzeciemu

- zauważa "FAZ".

"Die Welt" pisze o "brexitowym chaosie" i, cytując międzynarodowych przywódców, wskazuje na międzynarodowe zainteresowanie wydarzeniami w brytyjskim parlamencie z tego tygodnia.

- Izba Gmin odrzuciła umowę o brexicie. Co teraz zrobi Wielka Brytania, pozostaje niejasne

 - ocenia.

Konserwatywny dziennik kreśli pięć możliwych scenariuszy dla Londynu. To nowe wybory, drugie referendum, brexit bez umowy, UE pozostająca twarda w negocjacjach oraz pójście Brukseli na ustępstwa. Jednocześnie zaznacza, że w Brukseli istnieje nadzieja na drugie referendum w Wielkiej Brytanii.

Tygodnik "Der Spiegel" pisze na swoim portalu, że May jest wciąż w grze, ale jasne jest, że "szaleństwo tych dni nie jest jeszcze za nią". Ocenia, że brexit pozostaje "nierozwiązanym 'megatematem', który powoduje, że przyszłość Zjednoczonego Królestwu oraz May jest niepewna.


We wtorkowy wieczór Izba Gmin porażającą większością głosów odrzuciła projekt negocjacji brexitowych wypracowanych przez rząd Theresy May. Jednocześnie, w środę, parlament brytyjski odrzucił wniosek o wotum nieufności dla rządu May zgłoszony przez lidera labourzystów, Jeremy'ego Corbyna.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Wielka Brytania #Manfred Weber #Brexit

redakcja