Referendum dotyczące przymusowej relokacji będzie uznane za niezgodne z unijnym prawem? Takiego obrotu spraw nie wykluczają europosłowie i politologowie. - UE zmierza w kierunku dyktatury - ocenił prof. Mieczysław Ryba. - Będą robić wszystko, by odebrać Polakom najmocniejszy mandat demokratyczny - wskazał Dominik Tarczyński, eurodeputowany PiS.
W niedzielę na antenie TV Republika, w programie "Polityczna kawa", Jacek Saryusz-Wolski, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości, zasugerował, że Unia Europejska mogłaby próbować podważyć wyniki proponowanego przez prezesa PiS referendum ws. przymusowej relokacji migrantów w Polsce.
Saryusz-Wolski wskazał, że "może się okazać, że padną wnioski, żeby uznać polskie referendum za sprzeczne z prawem UE" - Nie wykluczałbym tego, chociaż to brzmi absurdalnie i jak horror - dodał. Nadmienił, że mieściłoby się to w unijnej logice kwestionującej polską Konstytucję i organy konstytucyjne, takie jak Trybunał Konstytucyjny czy Krajowa Rada Sądownictwa.
“Saryusz-Wolski: Mogą paść wnioski, żeby uznać polskie referendum za sprzeczne z „prawem UE” „
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) June 18, 2023
> jakkolwiek by to nie brzmialo absurdalnie, mieściłoby się w logice KE, kwestionującej demokratyczne instytucje PL, takie jak Konstytucja, Sejm, TK, KRS
⬇️ https://t.co/mX9v00XxkZ
Możliwość blokowania przez UE polskiego referendum była poruszona w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie". W komentarzu dla "GPC", prof. Mieczysław Ryba z Kul ocenił, że "sprawa idealnie pokazuje, w jakim kierunku zmierza UE".
- To jest kierunek dyktatury. Nie liczy się wola społeczeństw, tylko zdanie wąskiej grupy unijnych urzędników - dodał.
Jako "wysoce prawdopodobną" taką możliwość ocenił również Dominik Tarczyński, europoseł PiS, gość programu #Jedziemy.
- Były referenda, które był powtarza do skutku, bo wynik się nie podobał i powtarzano, aż eurokratom zacznie się to podobać. Będą robić wszystko, by odebrać Polakom najmocniejszy mandat demokratyczny. Przypomnę referendum w Wielkiej Brytanii, które trzeba było powtarzać, aż przyniesie efekt eurokratom. Ani żadne kary, ani żadne naciski, ani rezolucje, nie powstrzymają nas przed tym, by bronić Polaków
- mówił Tarczyński.
W miniony czwartek Sejm przyjął uchwałę wyrażającą sprzeciw wobec unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów, która zobowiązuje rząd do stanowczego sprzeciwu wobec takich praktyk Unii Europejskiej. Prezes PiS Jarosław Kaczyński oświadczył w Sejmie, że kwestia relokacji migrantów w Unii Europejskiej musi być przedmiotem referendum. Propozycji referendum sprzeciwia się w większości opozycja, argumentując, że w tej sprawie panuje zgodność.