Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Tusk obiecuje, że nie będzie relokacji nielegalnych migrantów do Polski. "Jego wiarygodność jest bliska zeru"

- Pan Donald Tusk jest absolutnie niewiarygodny dziś w swoich deklaracjach, ponieważ gdyby chciał naprawdę zatrzymać kwestię paktu migracyjnego, gdyby naprawdę chciał jako polski premier przeciwstawić się pomysłowi przymusowej relokacji bądź płacenia horrendalnych kar za nieprzyjmowanie migrantów, po prostu zawetowałby na poziomie UE przyjęcie tego paktu - on tego nie zrobił - powiedział w programie "Michał Rachoń Jedziemy" Adam Andruszkiewicz, poseł PiS.

Adam Andruszkiewicz był gościem programu "#Michał Rachoń Jedziemy"
Adam Andruszkiewicz był gościem programu "#Michał Rachoń Jedziemy"
screen - Telewizja Republika

Do Polski trafić może kilkaset tysięcy nielegalnych migrantów

Donald Tusk został zapytany w środę na konferencji prasowej o to, jak dużą liczbę nielegalnych migrantów będzie musiała przyjąć Polska w związku z przyjęciem paktu migracyjnego.

"Jeśli chodzi o przymusową relokację, to ja od lat jeszcze będąc też w roli szefa Rady Europejskiej, byłem zdecydowanie przeciwny, tej tak zwanej przymusowej solidarności. Między innymi dlatego, że byłem szefem Rady Europejskiej ten mechanizm nigdy nie został wprowadzony w życie i Polska nie będzie nigdy częścią takiego mechanizmu"

– odpowiedział szef rządu.

Z kolei z informacji „Gazety Polskiej Codziennie” wynika, że Bruksela szykuje tzw. mechanizm wyrównawczy do pakietu migracyjnego, który zakłada, że państwa broniące się do tej pory przed przymusowymi kwotami nielegalnych migrantów będą musiały w najbliższym czasie przyjąć więcej przybyszów spoza Unii niż Niemcy, Francja czy Włochy. Oznacza to, że w 2024 r. do Polski może być relokowanych nie kilka tysięcy, lecz nawet kilkaset tysięcy osób, które bezprawnie wdarły się na teren UE.

Te doniesienia skomentował w programie "Michał Rachoń Jedziemy" na antenie TV Republika Adam Andruszkiewicz, poseł PiS. 

"Wszyscy wiemy, że to pan Donald Tusk pełnił funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. Był współodpowiedzialny za prowadzenie polityki migracyjnej przez UE. To było w czasach kiedy UE zmagała się z największymi problemami jeśli chodzi o migrację. Bruksela nie podołała wówczas temu kryzysowi, nie podołała jemu do dziś. On tak naprawdę niszczy Europejczyków. Bez względu na to, jak bardzo będziemy szykanowani za to, co mówimy na temat polityki migracyjnej, będziemy mówić prawdę. Ta migracja niszczy podstawy cywilizacji europejskiej, niszczy podstawy naszego bezpieczeństwa. Niszczy podstawy normalnego funkcjonowania na co dzień obywateli państw UE"

– powiedział.

Dodał, że "pan Donald Tusk jest absolutnie niewiarygodny dziś w swoich deklaracjach, ponieważ gdyby chciał naprawdę zatrzymać kwestię paktu migracyjnego, gdyby naprawdę chciał jako polski premier przeciwstawić się pomysłowi przymusowej relokacji bądź płacenia horrendalnych kar za nieprzyjmowanie migrantów, po prostu zawetowałby na poziomie UE przyjęcie tego paktu - on tego nie zrobił". 

"Wiarygodność Donalda Tuska w polityce w mojej opinii jest bliska zeru. I to niejednokrotnie pokazywało życie realne dlatego że pan Donald Tusk różne rzeczy na przestrzeni lat deklarował i obiecywał. Nie będę się już pastwił nad kwestiami oczywistymi, jak np., że deklarował, ze nie podniesie Polakom wieku emerytalnego czy podatków. Zrobił jedno i drugie. To, że on dzisiaj w przededniu wyborów samorządowych i europejskich deklaruje, że będzie bardzo twardo walczył z tymi, którym nakładał marynarki w Brukseli, którzy wynieśli go do jednej z najlepiej płatnych funkcji politycznych na świecie, bo dzięki właśnie swoim patronom niemieckim i zachodnim zarabiał horrendalne pieniądze"

– podkreślił.

Wskazał, że w jego opinii "Donald Tusk tylko i wyłącznie mówi to dzisiaj na użytek kampanii wyborczej, on doskonale wie, jakie Polacy mają podejście do kwestii migracji, doskonale wie, że miliony Polaków, także w ostatnim referendum, wyraziło swój sprzeciw wobec narzucania Polsce jakichkolwiek kwot nielegalnych migrantów".

"On również ma świadomość, że jeśli dziś zadeklarowałby, że według paktu migracyjnego Polska otrzyma migrantów, w tym nadmiarowych, to wówczas jego formacja, jego koalicja 13 grudnia prawdopodobnie nie miałaby szans w starciu wyborczym ani w wyborach do samorządów ani w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Pamiętajmy wszyscy o tym, że dziś być może w takich kuluarowych rozmowach niektórzy pozwolą panu Tuskowi na jego twarde deklaracje, ponieważ wiemy, że wybory chociażby do Parlamentu Europejskiego, które są w tym roku, są bardzo ważne"

– podsumował.

OGLĄDAJ NA ŻYWO TELEWIZJĘ REPUBLIKA:

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

##Michał Rachoń Jedziemy #Adam Andruszkiewicz #migracja #pakt migracyjny #Unia Europejska

mm