Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier w przemówieniu po wyborze na drugą kadencję zwrócił się bezpośrednio do prezydenta Rosji Władimira Putina. - Niech pan rozwiąże pętlę na szyi Ukrainy - podkreślił, dodając, by Putin "nie lekceważył potęgi demokracji".
Zgromadzenie Federalne wybrało w niedzielę w Berlinie urzędującego prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera na drugą kadencję. Otrzymał on 1045 z 1425 oddanych ważnych głosów. Tym samym polityk uzyskał wymaganą bezwzględną większość już w pierwszym głosowaniu.
Steinmeier został poparty przez partie rządzącej koalicji - socjaldemokratyczną SPD, Zielonych i liberalną FDP oraz - chadecką Unię CDU/CSU. Do wygrania już w pierwszej turze potrzebował co najmniej 737 głosów.
66-letni Steinmeier jest dopiero piątym prezydentem federalnym Niemiec wybranym na drugą kadencję. Chwilę po ogłoszeniu wyników głosowania Steinmeier przyjął wybór. Jego druga kadencja rozpocznie się 19 marca.
- Moja radość byłaby większa, gdyby Zgromadzenie Federalne nie przypadło na czas troski o pokój w Europie
- powiedział Steinmeier po głosowaniu, które zapewniło mu reelekcję. "Jesteśmy w środku konfliktu zbrojnego, wojny w Europie Wschodniej” – ocenił, zaznaczając, że "Rosja ponosi za to odpowiedzialność".
- Nie da się błędnie zrozumieć rozmieszczenia rosyjskich wojsk " – powiedział Steinmeier.
"To zagrożenie dla Ukrainy, a naród ukraiński ma prawo do życia bez strachu i gróźb, do samostanowienia i suwerenności. Każdemu, kto spróbuje to zniszczyć, odpowiemy stanowczo"
Prezydent zwrócił się też bezpośrednio do prezydenta Rosji Władimira Putina. "Apeluję do prezydenta Putina: niech pan rozwiąże pętlę na szyi Ukrainy! I niech pan szuka z nami sposobu na zachowanie pokoju w Europie” – powiedział Steinmeier.
- Mogę tylko ostrzec prezydenta Putina: proszę nie lekceważyć potęgi demokracji - oświadczył prezydent Niemiec.