Wydaje mi się, że warunkiem podstawowym jest przyłączenie się przez Serbię do nałożonych na Rosję sankcji. Bez tego nie będzie otwierania kolejnych rozdziałów negocjacyjnych z UE - powiedziała w piątek premier Serbii Ana Brnabić.
"Poprzez wprowadzenie wielu oczekiwanych od nas ustaw dotyczących sądownictwa wykonaliśmy ogromny krok w stronę akcesji do Unii Europejskiej, ale czy zobaczymy coś poza ustnymi pochwałami? Sama w to nie wierzę" - przyznała serbska premier.
Serbia wystąpiła o członkostwo w UE w grudniu 2009 roku, w marcu roku 2012 uzyskała status kraju kandydującego. Negocjacje akcesyjne rozpoczęły się w styczniu 2014 roku, jak dotąd otwarto 22 z 35 rozdziałów negocjacyjnych. 35. rozdział dotyczy negocjacji i normalizacji stosunków z Kosowem.
Premier Serbii skomentowała też dialog z Prisztiną, przywołując najważniejszy punkt obecnego etapu negocjacji pomiędzy państwami - utworzenie w Kosowie Wspólnoty Gmin Serbskich.
Prisztina nie widzi interesu w powołaniu Wspólnoty i moim zdaniem nie ma tam woli do implementacji osiągniętych wcześniej porozumień. Wspólnota Gmin Serbskich jest warunkiem koniecznym; ma zostać utworzona tak, jak przewidują to zapisy porozumienia brukselskiego z 2013 roku
- wskazała Brnabić.
Wspólnota Gmin Serbskich ma być jednostką autonomiczną składającą się z 10 gmin zamieszkałych głównie przez ludność serbską i odpowiadających na swoim obszarze za "rozwój ekonomiczny, edukację, zdrowie oraz zagadnienia związane z planowaniem (przestrzennym) w miastach i na wsiach". Trybunał Konstytucyjny Kosowa określił w 2015 roku jako niekonstytucyjne fragmenty porozumienia brukselskiego z 2013 roku, przewidującego utworzenie Wspólnoty. Poza Belgradem i zamieszkującymi Kosowo Serbami jej utworzenia domagają się również zaangażowane w dialog pomiędzy stronami UE i USA.