Już ponad 20 procent obywateli Portugalii żyje na skraju ubóstwa - wynika z badania przeprowadzonego przez lizbońską Fundację Francisco Manuela dos Santosa (FFMS). Studium dowodzi, że tylko niewielki odsetek biednych mieszkańców tego kraju to osoby bez zatrudnienia.
Z cytowanego przez telewizję RTP badania wynika, że w 10-milionowej Portugalii żyje ponad 2 mln ubogich. Według raportu FFMS osoby te uzyskują w ciągu miesiąca dochody na poziomie 60 proc. średniej portugalskiej płacy. Poziom ten, wynoszący 300 euro, został uznany przez portugalskich socjologów za granicę ubóstwa.
W komunikacie przekazanym mediom eksperci wskazali, że z zaskoczeniem przyjęli wnioski ze swego badania, zgodnie z którymi wśród wszystkich biednych obywateli Portugalii odsetek bezrobotnych “jest bardzo niski”, a w gronie tym dominują osoby zatrudnione.
Według opublikowanych szacunków Instytutu ds. Pracy i Szkolenia Zawodowego (IEFP) pod koniec marca liczba osób bez pracy w Portugalii wynosiła 450,9 tys., czyli o ponad 18 tys. więcej niż w poprzednim miesiącu. To najwyższy poziom bezrobotnych od kwietnia 2017 roku.
Tymczasem rządowa Rada ds. Finansów Publicznych (CFP) przewiduje, że w ciągu 2021 roku bezrobocie w Portugalii z powodu koronakryzysu wzrośnie z 6,9 do 8,3 proc. Oczekuje się, że do poziomu 6,5 proc., czyli sprzed pandemii Covid-19, bezrobocie powróci dopiero w 2024 roku.