Polskie władze odpowiedziały na list unijnego komisarza ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa w sprawie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczącego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego – poinformował rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand.
„Przeanalizujemy teraz odpowiedź i zdecydujemy o kolejnych krokach” – przekazał.
Na początku czerwca Reynders wysłał list do polskiego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z prośbą o wyjaśnienie wątpliwości KE w sprawie środków podjętych przez Polskę w celu wdrożenia orzeczenia TSUE.
Wigand poinformował wtedy, że KE nie jest w stanie orzec, że Polska podjęła wszelkie niezbędne kroki w celu wykonania orzeczenia TSUE, dotyczącego Izby Dyscyplinarnej SN. Wyjaśnił, że po pierwsze, "w niektórych przypadkach Izba Dyscyplinarna nadal działa", a po drugie, środki mające na celu wykonanie postanowienia, zgodnie z odpowiedzią polskiego rządu, mogą nie obowiązywać do czasu wydania ostatecznego wyroku przez Trybunał Sprawiedliwości, "ponieważ są one przedmiotem przyszłego orzeczenia polskiego Trybunału Konstytucyjnego".