- W Parlamencie Europejskim przegłosowane zostaną traktaty, które zmienią Unię Europejską w Federacje - pisze w mediach społecznościowych europoseł PiS Beata Szydło. Polityk odniosła się w ten sposób do zaplanowanego głosowania w sprawie zmian unijnych traktatów. Była premier zaznaczyła, że pomimo iż "brzmi to jak fabuła książki Orwella", to "taką właśnie przyszłość Unii widzi lewicowa-liberalna większość w PE".
Na środę 25 października w Parlamencie Europejskim zaplanowano głosowanie nad propozycją zmian unijnych traktatów. Wśród traktatowych zapisów pojawia się m.in. likwidacja prawa weta w 65 przypadkach, euro jako obowiązkowa waluta, odchudzenie składu Komisji Europejskiej czy autonomia strategiczna. Do planów odniosła się na platformie X europoseł Beata Szydło.
- Już jutro Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego przegłosuje projekt zmiany Traktatów Europejskich zmieniający Unię Europejską w Federację, gdzie państwa członkowskie zostaną pozbawione prawa weta, a część nawet swoich komisarzy - napisała europoseł.
Była premier zaznaczyła, ze "Komisja Europejska ma zostać zastąpiona przez 15-osobową Egzekutywę, której ma zostać przekazane większość kluczowych kompetencji państw członkowskich - łącznie z polityką zagraniczną, obronną oraz energetyczną. Nawet edukacja i zarządzanie lasami ma zostać włączone do kompetencji Egzekutywy."
Egzekutywa zarządzająca z Brukseli każdym aspektem życia Europejczyków brzmi jak fabuła książki Orwella, ale taką właśnie przyszłość Unii widzi lewicowa-liberalna większość w Parlamencie Europejskim. O tym marzy też Berlin, który otwarcie domaga się właśnie takiego kształtu Europy
Jej zdaniem Polska w tej wizji, tak jak większość krajów członkowskich Unii Europejskiej, "zostanie zredukowana do roli zarządzanego z Brukseli euroregionu".