Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Manfred Weber z EPL zabrał głos ws. płotu na granicy z Białorusią. Zaskoczenia nie kryła... Sylwia Spurek

Jeśli technicznie nie ma innej możliwości, by chronić nasze granice, wówczas inwestycje w bariery fizyczne również muszą być możliwe - powiedział dzisiaj niemiecki polityk, Manfred Weber, szef frakcji EPL, komentując możliwość finansowania przez UE budowy ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej. Deklaracja zaskoczyła Sylwię Spurek.

Manfred Weber
Manfred Weber
fot. European Parliament from EU - EU budget debate ahead of crucial summit - with Manfred Weber (EPP), CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=89108932

- Nikt nie chce budować murów i płotów, ale jeśli technicznie nie ma innej możliwości, by chronić nasze granice, wówczas inwestycje w bariery fizyczne również muszą być możliwe. (...) Jako EPL opowiadamy się za tym, by w wyjątkowej sytuacji środki unijne udostępnić na budowę tego rodzaju infrastruktury - mówił Manfred Weber podczas debaty pt. "Eskalacja kryzysu humanitarnego na granicy unijno-białoruskiej, w szczególności w Polsce".

- To nie jest kryzys migracyjny, tylko atak hybrydowy na Unię Europejską. Dyktator Łukaszenka najpierw zwalczał demokratyczną opozycję we własnym kraju, zamykał ludzi w więzieniach. Uruchomiliśmy sankcje i teraz wywiera presję na Unię Europejską. To jest (jego) model biznesowy. System oligarchiczny na Białorusi działa właśnie w taki sposób

 - ocenił niemiecki polityk.

- Będziemy chronić nasze granice. Przemytnicy i dyktatorzy nie będą decydować, kto do nas wjeżdża - zadeklarował.

Deklaracja Webera ws. muru granicznego zaskoczyła europosłankę Sylwię Spurek. 

W jednym z poprzednich wpisów Spurek stwierdziła, że w krajach UE "budzą się upiory".

"(...) Państwa członkowskie zaczynają uprawiać swoje polityki, budują mury, rozstawiają zasieki, eskalują kryzys. To, co dzieje się na granicy, nie ma nic wspólnego z wartościami UE…" - napisała.

Komisja Europejska i Rada Europejska nie są zgodne, czy UE powinna finansować budowę fizycznych barier na granicy polsko-białoruskiej. Szefowa KE Ursula von der Leyen mówi, że nie ma takiej możliwości. Szef Rady Charles Michel chce debaty. Rzecznik Komisji w środę odpowiadał wymijająco na zadawane na ten temat pytania. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP, Twitter

md