"Utrzymywanie praworządności jest ważne, ale ważniejsza jest równość" - mówił w europarlamencie Patryk Jaki. Europoseł Solidarnej Polski przypomniał przy tym wyroki trybunałów w Niemczech (2010, 2019, 2020), Francji (2021), Hiszpanii (2020), czy Rumunii (2021). Zdaniem Jakiego zarzuty co do Polski są przedstawiane tylko dlatego, że części europosłów "nie podoba się polski rząd" i chcą go zamienić na "marionetki, które zgadzają się na wszystko".
Od rana trwa w Parlamencie Europejskim debata zainicjowana po wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie nadrzędności konstytucji nad prawem unijnym. Bierze w niej udział premier Mateusz Morawiecki, ale także polscy europosłowie. Wśród nich Patryk Jaki (Solidarna Polska), którego wystąpienie zostało nagrodzone sowitymi brawami.
Utrzymywanie praworządności jest ważne, ale ważniejsza jest równość. A spójrzmy: wyrok niemiecki, 2010, 2019-20 - konstytucja jest nadrzędna wobec prawa unijnego. Francja - 2021 - to samo. Hiszpania - 2020 - konstytucja nad prawem unijnym. Nawet Rumunia - 2021 - ta sama decyzja. A teraz w Polsce? Dokładnie tak samo, ale tylko Polska nie może tak zrobić, bo nie podoba wam się ten rząd
- mówił Patryk Jaki.
Chcecie przywrócić te marionetki, które zgadzają się na wszystko co mówicie. Ale mój kraj jest niezależny i tylko Polacy mogą zdecydować, kto będzie rządził
- dodał.
Na koniec Jaki zacytował francuskiego myśliciela Jeana Jacquesa Roussesau, który w XVIII wieku zwracał się do Polaków. "Nie idźcie za Europą w sposób ślepy, bo na końcu tej ścieżki są tylko pieniądze. Kochajcie wolność, bo jej zawsze broniliście" - cytował Patryk Jaki.