Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego przegłosowała uchylenie immunitetu czworgu europosłom Zjednoczonej Prawicy. Jednym z nich jest Patryk Jaki, który wskazał, że powodem decyzji jest "polubienie" spotu Prawa i Sprawiedliwości powstałego w 2018 r. i przestrzegającego przed niebezpieczeństwem związanym z niekontrolowaną, nielegalną migracją.
- napisał w mediach społecznościowych jeden z absurdalnie oskarżonych europoseł Patryk Jaki.
Skazać za cokolwiek
Polityk podkreślił, że odebranie immunitetów politykom Zjednoczonej Prawicy poparli przedstawiciele polskiej opozycji. - Za tym głosują partie z grup PO, PSL, Hołowni i lewicy. Miłośnicy cenzury i niszczenia wolności słowa - napisał.
W tej sprawie chodzi tylko o to, żeby skazać mnie za cokolwiek i zakazać kandydowania do Parlamentu Europejskiego, ponieważ jesteśmy tam solą w oku, wytykając głupoty, brednie i działania eurokratów oraz blokując jak się da nowy traktat
– zaznaczył.
Jutro o 11.00 Parlament Europejski ściąga nam immunitety. To będzie pierwsza sprawa w historii, żeby ścigać kogoś z paragrafu, za który grozi trzy lata więzienia za polubienie spotu w Internecie. Oficjalnego spotu partii, gdzie rzekomą „mową nienawiści” są fragmenty dotyczące… https://t.co/vCcd7xWAGC
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) November 8, 2023
Czworo polityków Zjednoczonej Prawicy - Beata Mazurek, Tomasz Poręba, Beata Kempa oraz Patryk Jaki - zostało oskarżonych o "podżeganie do nienawiści na tle różnic narodowych, etnicznych, rasowych i religijnych" (art. 256 KK). Akt oskarżenia złożył do polskiego wymiaru sprawiedliwości Rafał Gaweł, skazany w Polsce na dwa lata więzienia za wyłudzenia i oszustwa, założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.