Sąd Okręgowy w Ångermanland skazał 22-letniego mężczyznę z Syrii na 9 miesięcy więzienia i deportację za torturowanie swojej dziewczyny. To, co jej robił, nie mieści się w głowie. Oprawca bił swoją dziewczynę pięściami po twarzy, wylał olej na jej ciało, a nawet... wcierał w jej oczy przyprawy kuchenne! Robił to, gdy kobieta była w ciąży. Jak donosi serwis Dagens Juridik, poszkodowana po torturach ma problemy ze wzrokiem.
Powód? Syryjczyk oskarżał kobietę o niewierność, m.in. w czasie, gdy razem z nią przebywał w hotelu. Chorobliwa zazdrość doprowadziła go do tego, że dusił ją, raz również... ugryzł ją w nos. Krótko mówiąc - kobietę, która miała urodzić mu dziecko, traktował najgorzej jak się da.
Sąd pierwszej instancji, biorąc pod uwagę dramat kobiety, nakazał odesłanie agresora do Syrii po odsiedzeniu wyroku, jak również 5-letni zakaz wjazdu do kraju. Sąd apelacyjny podjął jednak inną decyzję: co prawda podniósł karę więzienia do roku i 4 miesięcy, ale anulował decyzję o deportacji. W praktyce oznacza to, że Syryjczyk "za dobre sprawowanie" ma szansę wyjść na wolność w ciągu roku i może wówczas pozostać w Szwecji.
To nie jedyna kontrowersyjna decyzja sądu w Szwecji dotycząca migrantów. Czterech "uchodźców" z Erytrei zgwałciło 40-letnią Szwedkę i sfilmowało cały ten atak. Mimo, że prokurator zażądał deportacji i 15 lat zakazu wjazdu do kraju, sąd odrzucił ten wniosek.