Przedstawiciele pięciu frakcji w Parlamencie Europejskim domagają się wstrzymania akceptacji polskiego Krajowego Planu Odbudowy, co oznacza również wstrzymanie wypłaty środków z Funduszu Odbudowy. "Takie groźby w sytuacji, gdy Polska broni granicy UE mają szczególnie absurdalny i ponury wymiar" - skomentowała to działanie eurodeputowana Beata Szydło.
Dziś przedstawiciele pięciu frakcji zasiadających w Parlamencie Europejskim - Europejskiej Partii Ludowej (EPP), Renew Europe, Socjalistów i Demokratów (S&D), Zielonych/EFA, GUE/NGL - skierowali list do szefowej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen, w którym domagają się wstrzymania zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy.
"Domagamy się, by Komisja, jako strażnik Traktatów, powstrzymał się od zatwierdzenia polskiego Krajowego Planu Odbudowy dopóki wszystkie warunki Odbudowy i Zwiększenia Odporności [RRF] nie zostaną spełnione" - piszą przedstawiciele Frakcji"
"Rząd, który zaprzecza pierwszeństwu prawa unijnego i pogwałca zasady praworządności nie może być uznany za wiarygodny w wypełnianiu zobowiązań wynikających z naszych instrumentów prawnych. Obejmuje to ważne kryteria oceny narodowych planów odbudowy. RRF wymaga, by organy, których zadaniem jest kontrolowanie i nadzór, posiadały prawne umocowanie i zdolności administracyjne do wykonywania swoich zadań"
- czytamy w liście
Powołując się na orzeczenia TSUE oraz ETPC w sprawie sądownictwa w Polsce, europosłowie twierdzą, że "ostateczne organy kontrolne nie są prawnie umocowane do pełnienia swojej roli i zadań potrzebnych do zatwierdzenia narodowego planu [odbudowy] i poprawnej jego implementacji".
"Nasze żądania nie powinny być odczytane jako kara przeciwko Polakom, ale ma oznaczać wsparcia dla przywrócenia praworządności w Polsce w świetle trwającego pogarszania jej stanu" - podsumowano.
The @EU_Commission must refrain from approving the Polish recovery plan until all conditions under the #RRF regulation are met.
— EPP Group (@EPPGroup) November 16, 2021
A government that denies the primacy of EU law & violates the principles of the #RoL cannot be deemed trustworthy of fulfilling the commitments.
👇 pic.twitter.com/cg1Ah0VzZ5
Do listu odniosła się na Twitterze polska eurodeputowana Beata Szydło.
"Nie podoba im się, że Polska sama chce kształtować swój system prawny i wymiar sprawiedliwości. Takie groźby w sytuacji, gdy Polska broni granicy UE mają szczególnie absurdalny i ponury wymiar" - napisała była premier.
5 frakcji obecnych w PE domaga się w liście do KE zablokowania polskiego KPO. Nie podoba im się, że Polska sama chce kształtować swój system prawny i wymiar sprawiedliwości. Takie groźby w sytuacji, gdy Polska broni granicy UE mają szczególnie absurdalny i ponury wymiar.
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) November 16, 2021
W październiku von der Leyen zadeklarowała warunkowanie zatwierdzenia polskiego KPO od realizacji zobowiązań dotyczących likwidacji Izby Dyscyplinarnej, zakończenia lub reformy reżimu dyscyplinarnego i rozpoczęcia procesu przywracania sędziów.
Przyjęcie KPO przez Komisję Europejską jest konieczne, by Polska otrzymała pieniądze z Funduszu Odbudowy i Odporności. Polska ma mieć do dyspozycji ok. 58 mld euro. KE zatwierdziła dotychczas 22 spośród 26 złożonych KPO. Na akceptację czekają KPO Polski, Węgier, Szwecji i Bułgarii. Holandia nie przedstawiła dotąd swojego planu i nie zwróciła się do KE o wypłatę środków z Funduszu Odbudowy i Odporności.