Rosja napadła na Ukrainę, a Polska stała się liderem w pomocy humanitarnej dla napadniętego sąsiada. Do naszego kraju przyjechały tłumy uchodźców. Nad czym w tym czasie debatował będzie Parlament Europejski? Nad sankcjami - ale nie na Rosję, a... na Polskę. Będzie to wielki sprawdzian tego, po czyjej stronie stoi wielu europosłów.
Parlament Europejski często zajmuje się sprawami Polski. Zgłaszane są kolejne rezolucje, a słowo "praworządność" odmieniana jest przez wszystkie przypadki. Także we wtorek mówiło się o tym podczas posiedzenia eurodeputowanych.
- Policzyłem, 41 debat i rezolucji uderzających w Polskę w tej kadencji, między innymi za co? Za nieprzyjmowanie uchodźców. I co dzisiaj powiecie? Pokazujemy Wam, czym różnią się migranci od prawdziwych uchodźców, których trzymacie zresztą w jakichś upokarzających obozach, a my prosto z granicy przewozimy do naszych domów. Prawie milion takich osób. A wy zamiast pomóc Polsce, dalej płacicie 600 milionów euro dziennie Putinowi i za te pieniądze on morduje codziennie ludzi
- mówił w Parlamencie Europejskim europoseł Patryk Jaki.
Dziś PO zakrzykiwała moje wystąpienie w PE.
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) March 8, 2022
Nie dziwię się, bo w PE powinna powstać Komisja Śledcza, która ustali odpowiedzialnych za to, że Europa finansuje dziś wojnę Rosji. 600 mln euro dalej każdego dnia płynie z UE do Putina❗️
Za to Niemcy i PO forsują sankcje na Polskę 👇 pic.twitter.com/FiybwDv98V
Eurodeputowany Zjednoczonej Prawicy kontynuował:
Co mamy jutro w planie? Rezolucja z sankcjami. Na kogo? Na Rosję? Nie, na Polskę! Unia potrzebuje zmian, ale potrzebuje też komisji śledczej, która wyjaśni, kto doprowadził do tego, że Europa finansuje Putinowi wojnę.
Rzeczywiście, w środę o godz. 12.30 w Parlamencie Europejskim zaplanowano głosowanie nad dokumentem nakładającym na Polskę kolejne sankcje, tj. stosowanie warunkowości nie na KPO, a na główną część budżetu. Co ważne, głosowanie w tej sprawie będzie imienne: pokaże to, komu tak naprawdę zależy nie tylko na Polsce, ale też na pomaganiu Ukrainie. Polski rząd jest bowiem obecnie skupiony na pomocy naszym sąsiadom ze wschodu napadniętym przez Putina. Nakładanie kolejnych finansowych restrykcji na Polskę może więc de facto wzbudzić tylko radość u rosyjskiego dyktatora.
Wojna na Ukrainie. Rosja najechała na sąsiada. Polska przyjmuje miliony uchodźców, potrzebuje pieniędzy na ratowanie ich życia. Niemcy za to niszczą europejską solidarność, finansując Putina.
— Samuel Pereira🇵🇱🇺🇦 (@SamPereira_) March 8, 2022
Czym zajmie się jutro Parlament Europejski? Tak, zgadliście. Nękaniem Polski. pic.twitter.com/Bz9EstxnkC