Strajk rozpoczęty dziś rano przez pracowników Urzędu ds. Cudzoziemców i Granic (SEF) doprowadził do kilkugodzinnych kolejek pasażerów na lotnisku w Lizbonie. Relacjonujący wydarzenia na lotnisku portugalskie media wskazują, że sprawdzanie paszportów covidowych oraz dokumentów tożsamości osób oczekujących na wyjście z portu lotniczego wydłużyło się wskutek strajku o ponad 5 godzin.
Według organizatorów 24-godzinnego protestu strajk jest legalny, a jego uczestnicy zapewnili minimalną liczbę urzędników przy bramkach kontrolnych. Po południu grupa ponad 200 pracowników SEF rozpoczęła przed parlamentem w Lizbonie pikietę.
Głównym powodem protestu urzędników Urzędu ds. Cudzoziemców i Granic jest zaplanowana przez rząd Antonia Costy likwidacja tej instytucji. SEF jako urząd ma przestać istnieć, a jego załoga i kompetencje mają zostać przekazane innym organom państwa.
Zapowiedziany przez rząd plan likwidacji urzędu to efekt zabicia w marcu 2020 r. na lotnisku w Lizbonie obywatela Ukrainy Ihora Homeniuka. Podróżny został w porcie lotniczym poddany przez grupę urzędników SEF brutalnemu śledztwu, po którym zmarł.
10 maja 2021 r. trzej urzędnicy SEF, którym udowodniono bezpośredni udział w przesłuchaniu Homeniuka, zostali skazani na kary od 7 do 9 lat pozbawienia wolności. Wcześniej do dymisji podało się kilka osób z kierownictwa tej instytucji.
Portugal, Lisbon Airport: Unionized immigration officers to stage a selfish nationwide strike July 9 promoting a COVID super-spreading event. The airport director prefers his hands in his pockets @AeroportoLisboa @tapairportugal @ECDC_EU pic.twitter.com/naYfhDw6lT
— fabian (@fabian17872011) July 9, 2021