Francja dołącza do państw przeciwnych ultimatum Komisji Europejskiej w sprawie redukcji zużycia gazu. Jak informuje agencja Reutera, zdaniem francuzów, ujednolicenie ograniczeń nie pomoże w nadchodzącym kryzysie.
Francja jest przeciwna ustaleniu jednolitych celów ograniczenia zużycia gazu w Europie w obliczu nadciągającego kryzysu energetycznego - powiedzieli przedstawiciele francuskiego ministerstwa energii, cytowani w poniedziałek przez agencję Reutera.
Przyszłe cele muszą w szczególności uwzględniać sytuację każdego kraju
- dodali urzędnicy.
Od samego początku propozycja ta krytykowana jest przez niektóre kraje. Hiszpania, Portugalia i Grecja otwarcie się temu sprzeciwiają, natomiast, według dyplomatycznych źródeł, na które powołuje się Reuters, Dania, Francja, Irlandia, Włochy, Malta, Holandia i Polska również mają zastrzeżenia dotyczące tej propozycji.
Według nieoficjalnych źródeł Czesi zaproponowali, aby o obowiązku redukcji wykorzystania gazu decydowała nie Komisja Europejska, a Rada większością kwalifikowaną.
W czwartek rzecznik rządu Piotr Müller powiedział komentując propozycję KE dotyczącą gazu, że najważniejsze w sytuacji kryzysowej jest zapewnienie bezpieczeństwa gazowego Polski.
„Jeżeli to bezpieczeństwo będzie w pełni zapewnione, to oczywiście możemy rozmawiać o pewnych kontraktach, o pewnych umowach z innymi państwami europejskimi na równych zasadach"
- dodał.
We wtorek propozycja KE ma być dyskutowana w Brukseli na nadzwyczajnym spotkaniu ministrów energii państw UE.