W sobotę w kilku miastach w Niemczech odbyły się propalestyńskie demonstracje. Największa, w Duesseldorfie, zgromadziła około 17 000 osób. Natomiast przez centrum Berlina przeszło 8 500 manifestantów. Już po demonstracji w berlińskiej dzielnicy Neukoelln doszło do ataku na policjantów z użyciem materiałów pirotechnicznych. Wśród poszkodowanych są dzieci.
Wydarzenie w Duesseldorfie przebiegało spokojnie, powiedział rzecznik policji. Wniesiono jednak kilka oskarżeń o podżeganie do nienawiści. Plakaty relatywizujące Holokaust zostały skonfiskowane jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia, informuje portal tagesschau.de.
Neptunbrunnen, Berlin. pic.twitter.com/LA6RF3KfJ1
— Axel Lier ✏️ (@Reporter_Flash) November 4, 2023
Tysiące osób wzięło udział w propalestyńskiej demonstracji w centrum Berlina. Policja mówi o 8 500 uczestnikach. Protesty były skierowane w szczególności przeciwko izraelskim działaniom wojskowym w Strefie Gazy. Protest poparło kilka grup lewicowych. Demonstranci skandowali m.in. "Wolność dla Palestyny". Nie zabrakło jednak oskarżeń wobec Izraela o "ludobójstwo" i "apartheid".
Thousands of Muslim immigrants conquer Berlin. Dark times ahead. pic.twitter.com/fahHTMg4HC
— RadioGenoa (@RadioGenoa) November 4, 2023
Po zakończeniu tej demonstracji wiele osób zgromadziło się w zamieszkałej przez liczną społeczność arabską dzielnicy Neukoelln, przy Sonnenallee, gdzie w ciągu ostatnich kilku tygodni dochodziło do licznych starć z policją.
Berlin. Pomnik Neptuna "udekorowany" palestyńskimi flagami. Na demonstracji obok licznych flag 🇵🇸 także czerwone flagi z sierpem i młotem, sygnał obecności 🇩🇪 aktywistòw marksistowskich .... pic.twitter.com/OQIgeqq3Xo
— Agnieszka Wolska (@agnieszkawolsk9) November 4, 2023
Rzeczniczka policji powiedziała portalowi dziennika "Bild", że doszło tam do ataku pirotechnicznego na radiowóz. Dwóch policjantów doznało urazów. Według informacji "Bilda" ucierpiało także dwoje dzieci oraz mężczyzna i kobieta.