Premierzy państw Grupy Wyszehradzkiej przyjęli wspólne stanowisko o przyszłości Europy na szczyt w Rzymie. W deklaracji jest mowa m.in.
– powiedziała premier Szydło w czwartek na wspólnej konferencji prasowej z szefami rządów państw V4 w Warszawie.
Muszę powiedzieć z satysfakcją, że przyjęliśmy dzisiaj wspólne stanowisko, deklarację o przyszłości Europy, którą będziemy prezentowali wspólnie, jako Grupa Wyszehradzka, na szczycie w Rzymie
– powiedziała Szydło.W tym planie podkreślamy konieczność reformy Unii Europejskiej, w związku z negatywnymi zmianami w Unii, a także w otoczeniu zewnętrznym. Podkreślamy, jak kluczowe dla jedności Unii jest zachowanie jej jedności. Każdy model przyszłej współpracy musi gwarantować integralność, spójność wspólnego rynku, strefy Schengen i samej Unii
– oświadczyła premier. Jej zdaniem podziały w Unii, to najprostsza droga do osłabienia UE.Nie zgadzamy się na podziały w Unii i nigdy na takie podziały się nie zgodzimy
– powiedziała Szydło.Zgodziliśmy się, że mamy wiele wspólnych planów w zakresie wspólnego rynku, w szczególności usług i rynku cyfrowego. Jednocześnie zgodziliśmy się, że należy pilnie przeciwstawiać się protekcjonizmowi na rynku pracy, a w szczególności na rynku pracy i w transporcie
– mówiła premier.Zgodziliśmy się, że należ wzmocnić demokratyczną i narodową kontrolę nad procesami legislacyjnymi i politycznymi w Unii Europejskiej, oznacza to wyraźne wzmocnienie państw narodowych w procesie decyzyjnym Unii
– powiedziała Szydło. Jak dodała, to oznacza, że instytucje UE i Unia powinny „zajmować się realnymi sprawami Europejczyków, powinna im gwarantować bezpieczeństwo, godne życie, sprawiedliwość i jednakowe traktowanie państw członkowskich”.
Nie mniej, nie więcej Europy, ale lepsza Europa – to jest postulat Grupy Wyszehradzkiej
– zaznaczyła Szydło.Uzgodniliśmy wspólnie, że oczekujemy od przewodniczącego Donalda Tuska, iż wcześniej zostaną uzgodnione właśnie propozycje związane z reformami Unii Europejskiej, że w Rzymie spotkamy się już tylko po to, ażeby wspólnie ogłosić nowy plan dla Europy
– zaznaczył Fico. Jak tłumaczył, na szczycie w Rzymie może dojść do sytuacji, w której nie powstanie „wizja Europy na przyszłość, ale zbiór indywidualnych, narodowych interesów”.Wyrażam wielką obawę, i mówię o tym w sposób otwarty, że stan przygotowania szczytu rzymskiego, który jest bardzo ważny dla przyszłości Unii Europejskiej, jest żałosny