Tematem programu „Minęła dwudziesta” w TVP Info było spotkanie Matteo Renziego, Francois Hollanda i Angeli Merkel na wyspie Ventotene na Morzu Tyrreńskim, gdzie rozmawiano o przyszłości Unii Europejskiej w związku z Brexitem. Wyspa, na której odbyło się spotkanie, ma symboliczne znaczenie, na jej terenie w 1941 roku trzech włoskich komunistów napisało manifest, w którym opisali przyszłość Europy bez granic, państw narodowych i wspólnej armii. Dokument przypomnieli goście programu.
– Wtedy chodziło im o stworzenie czegoś w rodzaju związku sowieckiego, to była właściwie kontynuacja tamtego systemu – mówił w TVP Info Krzysztof Karoń. – Tak jak wtedy, tak i teraz nowy marksizm, po mutacji pewnej zasadniczej myśli, jest ideologią dominującą współczesnego świata od 70 lat – podkreślił publicysta. – Normalni ludzie pracują, zarabiają na chleb, a ideolodzy na uniwersytetach cały czas pracują nad tymi ideami, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością – dodał.
O odrealnieniu polityków rządzących obecnie Europą mówił także prof. Piotr Wawrzyk. – Projekt nie ma szans na realizację. Gdy dojdzie w tej sprawie do referendum, społeczeństwo francuskie, jak i holenderskie, po prostu je odrzuci – ocenił politolog, podkreślając, że niedługo będziemy świadkami „ogłoszenia nowego projektu dużo ściślejszej integracji europejskiej”.
– Politycy europejscy, którzy się spotykają, widzą tylko jeden kierunek integracji. Są kiepskimi politykami, nie rozumieją odczuć społecznych, nie rozumieją dążeń społecznych, uważają, że tylko wytyczony przez nich kierunek jest dobry – podkreślił. – Teraz, kiedy nastroje są o wiele bardziej eurosceptyczne, nieporozumienie między obywatelami krajów a ich przywódcami jest jak widać ogromne – dodał.
Nieco mniej optymistycznie sprawę widzi Krzysztof Karoń, który stwierdził, że „celem tego całego przedsięwzięcia jest możliwość zastosowania terroru”, o którym mówi wspomniany już dokument z 1941 roku, dotyczący zastosowania „wystarczających organów i środków, żeby w poszczególnych państwach związkowych wprowadzić zalecenie, mające na celu utrzymanie porządku ogólnego”, czyli , jak podkreślił publicysta, „stanu wyjątkowego”.