Wzięli w nim udział udział m.in. przedstawiciele Rumunii, Bułgarii, Grecji, Węgier i Hiszpanii oraz sekretarz stanu ds. europejskich Wielkiej Brytanii. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim przyszłości UE po brytyjskim referendum. W czwartek mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa opowiedzieli się za wyjściem ich kraju z Unii.
- stwierdził Witold Waszczykowski.Cała Europa zastanawia się, jak referendum przełoży się na sytuację UE. To był suwerenny wybór Brytyjczyków. Szanujemy to
Reklama
- pytał szef polskiego MSZ.Dlaczego piąta gospodarka świata po czterdziestu kilku latach zdecydowała się Unię opuścić? Czy był to może brak oferty?
Dodał, że wkrótce równolegle toczyć się będą negocjacje w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE i jej przyszłego statusu w kontaktach z Unią.
- wyjaśnił Witold Waszczykowski.Ten proces nie musi być gwałtowny i pośpieszny
- dodał szef MSZ.Nie było istotnej oferty europejskiej, żeby Wielką Brytanię zatrzymać. Konieczna jest też rozmowa o tym, co dzieje się w UE, że są kraje, które chcą z niej wystąpić. Jest od lat nastrój w Unii, wśród społeczeństw, które nie akceptują takiego jej modelu (...). Społeczeństwo Wielkiej Brytanii dało wyraz, iż apel pana Junckera sprzed kilku miesięcy, aby politycy oderwali się od swoich elektoratów i zajęli się koncepcją europejską, jest odrzucany. To referendum odczytujemy jako apel społeczeństwa brytyjskiego, ale również europejskiego: politycy, wróćcie do słuchania ludzi i wyborców. Instytucje europejskie powinny zacząć bić się w piersi
Czytaj tekst: Juncker namawiał do niesłuchania wyborców. Czy po Brexicie podtrzymuje swoje zdanie?
Zdaniem Witolda Waszczykowskiego, na nowo trzeba zdefiniować koncepcję suwerenności.
- mówił.Potrzebna jest wspólna decyzja, a nie przegłosowanie jednych przez drugich
- dodał minister.Koncepcje sześciu założycieli UE są koncepcjami wykluczającymi
Przypomnijmy - dziś portal tvp.info poinformował, że Niemcy chciałyby przekształcenia Unii Europejskiej w superpaństwo z dominującą rolą Berlina i Paryża. Państwa członkowskie straciłyby m.in. prawo do własnej armii i odrębnego systemu podatkowego.
- stwierdził Witold Waszczykowski.Jesteśmy na etapie wstępnego opracowania naszych propozycji. Teraz są one konsultowane wewnętrznie. Być może te propozycje przedstawi premier na Radzie Europejskiej. Myślimy o tym, by role wiodącą rolę w UE przejęła Rada Europejska, a nie Komisja. Myślimy o nowy traktacie europejskim