"Chory dziad z Placu Czerwonego, nieustannie straszący wszystkich czerwonym guzikiem, nie będzie nam dyktował swoich "czerwonych linii"" - podkreślił w sobotę, z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy, prezydent Wołodymyr Zełenski. I jak dodał - "Ukraina i Ukraińcy będą sami decydować o tym, jak żyć, jaką drogą podążać i jakich wyborów dokonywać".
"Dziś obchodzimy 33. Dzień Niepodległości Ukrainy. A to, co wróg przyniósł na naszą ziemię, teraz wróciło do jego domu. Ten, kto chciał przekształcić naszą ziemię w strefę buforową, powinien pomyśleć, czy jego kraj nie stanie się federacją buforową. Tak odpowiada niepodległość"
– oświadczył Zełenski.
Ukraine. Our land. Given by God. Kissed by the sun. Rocked by the winds. Tempered by fire. Defended by its sons and daughters.
— Volodymyr Zelenskyy / Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) August 24, 2024
It cannot be mistaken for anything else.
It can never be given away to anyone.
Happy Independence Day of Ukraine! pic.twitter.com/LwnRAjnZnc
"Nasz wróg będzie wiedział, czym jest odwet w ukraińskim stylu. Godny, symetryczny odwet dalekiego zasięgu. Będzie wiedział, że każde miejsce w Federacji Rosyjskiej, które jest źródłem zagrożenia dla życia naszego państwa i naszego narodu, prędzej czy później otrzyma ukraińską odpowiedź"
– zadeklarował prezydent, nawiązując do ukraińskiej operacji wojskowej w obwodzie kurskim w Rosji.
Według Zełenskiego Ukraina po raz kolejny zaskakuje świat, a Rosja znów sięga po działania i retorykę znane z przeszłości. Prezydent zauważył, że właśnie taki obraz wyłania się z relacji światowych mediów, informujących o sytuacji w obwodzie kurskim.
"(Widzimy tam), jak Rosja traktuje swoich obywateli, których nazywa 'ludnością'. Jak to Rosja 'nie porzuca swoich'. Jak ich żołnierze plądrują sklepy. Tak wygląda Rosja Putina w oczach świata"
– podkreślił.
Zełenski zaakcentował konieczność uzyskania niezależności przez ukraiński Kościół Prawosławny.
"Istnieje niezależność gospodarcza, energetyczna, ale (istnieje też) duchowa niezależność narodu ukraińskiego. Ukraińskie prawosławie stawia dziś krok w kierunku wyzwolenia się od moskiewskich diabłów"
– oznajmił.
Prezydent podziękował wszystkim osobom, które pomagają armii i państwu ukraińskiemu, a także wszystkim, którzy codziennie pracują na rzecz niepodległości. Oświadczył, że jest wdzięczny Ukrainie i Ukraińcom za 913 dni wojny oraz "udowodnienie, że niepodległość jest sprawą wszystkich i ma wiele wymiarów".