Wołodymyr Zełenski zdradził szczegóły rozmowy z Donaldem Trumpem. Rosja opuści Ukrainę?
Wołodymyr Zełenski zdradził w rozmowie z dziennikarzami, czego dotyczyła jego rozmowa z Donaldem Trumpem, kiedy zadzwonił do niego miesiąc temu pogratulować mu nominacji z ramienia Partii Republikańskiej w wyborach na prezydenta USA. Nie jest tajemnicą, że ten ostatni od dawna powtarza, że jeśli wygra wyścig o Biały Dom, wojnę na Ukrainie "zakończy w 24 godziny".
W niedzielę Zełenski opowiedział dziennikarzom z Indii o tym, jak przebiegła tamta rozmowa. "Trump powiedział mu, że popiera wolną Ukrainę i chce powstrzymać wojnę" - podała agencja Rutera.
Zełenski dodał, że obiecali sobie z Trumpem spotkanie twarzą w twarz, aby omówić, w jaki sposób zapewnić że pokój "będzie sprawiedliwy i naprawdę trwały".
Trump ostrzegł państwa NATO
Światowi przywódcy z niepokojem śledzą deklaracje kandydata na prezydenta USA z ramienia Partii Republikańskiej. W lutym podczas wiecu wyborczego w Karolinie Północnej w bardzo ostrych słowach skomentował postawę państw, które wbrew swoim zobowiązaniom sojuszniczym przeznaczają przy zdrowych finansach publicznych mniej niż 2 proc. swojego PKB na obronność. Trump stwierdził wówczas, że zachęcałby Rosję, by robiła cokolwiek jej się podoba z krajami, które nie płacą. Kandydat Republikanów postawił sprawę jasno - USA nie będzie bronić żadnego kraju NATO, który nie wywiązuje się finansowo z obowiązków, jaki nakłada nań uczestnictwo w Sojuszu Północnoatlantyckim.
Donald Trump powiedział, że będzie zachęcał Rosję, aby „zrobiła, co do cholery chce”, jeśli zaatakuje kraj NATO, który nie płaci wystarczająco dużo za obronę, nawiązując do rozmowy prowadzonej przez niego podczas jego prezydentury. pic.twitter.com/HUT5IBVU4V
— Dariusz Joński (@Dariusz_Jonski) February 11, 2024
Tymczasem zaś tylko siedem krajów z 31, które są członkami NATO, przeznacza na obronność minimum 2 proc. swojego PKB. Zobowiązanie takie kraje przyjęły w 2014 roku. Na wdrożenie takiego rozwiązania dały sobie 10 lat.
Miesiąc po kontrowersyjnych słowach z wiecu w Karolinie Północnej Trump zagroził nawet wycofaniem USA z NATO. Stało się to w rozmowie z Nigelem Farage na falach GB News.
Dlaczego mielibyśmy strzec tych krajów, które mają dużo pieniędzy, a Stany Zjednoczone płaciły za większość NATO? (...) Potem znowu przestali płacić. Ale teraz płacą z powodu tych komentarzy, które widzieliście dwa, trzy tygodnie temu. Nie wiem, czy wiesz, ale od czasu tych komentarzy wpłynęło dużo pieniędzy
– stwierdził wówczas Trump.
Źródło: niezalezna.pl, polsatnews.pl, forsal.pl
