"Udało się przywrócić dostawy wody dla wszystkich mieszkańców Kijowa, ogrzewanie ma na razie połowa użytkowników sieci" – ogłosił dziś w godzinach porannych mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko. Po wczorajszym ataku rakietowym Rosji w mieście nie było prądu, wody i ogrzewania.
"Specjaliści pracują nad przywróceniem ogrzewania dla wszystkich. Do prądu podłączono już 2/3 kijowian. W dalszym ciągu obowiązują jednak awaryjne przerwy w dostawach w celu ustabilizowania systemu energetycznego”
– napisał w Telegramie Kliczko, podkreślając, że deficyt energii elektrycznej wciąż jest znaczny i konieczne jest jej oszczędzanie.
Wcześniej mer stolicy zapowiedział wznowienie od rana w sobotę pracy kijowskiego metra, które również nie działało po piątkowym ostrzale rakietowym Rosjan.
W piątek Rosja przeprowadziła kolejny zmasowany atak rakietowy na infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Ponad 70 rakiet wystrzelono w cele w Kijowie i obwodzie kijowskim, w obwodach charkowskim, dniepropietrowskim połtawskim, zaporoskim, mikołajowskim, żytomierskim, winnickim.