Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

"W celi obok ktoś był torturowany". Wstrząsająca relacja mera Melitopola z rosyjskiej niewoli

Uwolniony z rosyjskiej niewoli mer Melitopola Iwan Fedorow opowiedział o tym, jak był traktowany przez rosyjskich najeźdźców. To szokujące wyznanie człowieka, którego życie zmieniło się w piekło za sprawą rosyjskiej agresji. - W celi obok ktoś był torturowany - przyznał mer.

Iwan Fedorow
Iwan Fedorow
fot. Twitter

- Byłem w areszcie w Melitopolu. W celi, kiedy ze mną rozmawiano, kiedy coś chcieli ode mnie otrzymać, czasami było pięciu, sześciu, siedmiu wojskowych z bronią

 - opowiadał mer w pierwszym wywiadzie po wymienieniu go na dziewięciu rosyjskich żołnierzy.

"Nie ruszali mnie, ale proszę uwierzyć, że siedem osób z bronią będących obok wystarczy, by przekonywająco przedstawić swoje stanowisko" - przekazał.

Według niego w celi obok ktoś był torturowany. "Było słychać te krzyki, które zdecydowanie wywierają nacisk psychiczny, to można absolutnie porównać z naciskiem, torturami itd. Tych sześć dni było dosyć ciężkich" - dodał.

Poinformował, że pierwsza próba jego wymiany była nieudana. Wożono go w samochodzie siedem godzin z workiem na głowie, wysuwano wobec niego wiele żądań - relacjonuje Centrum Strategicznej Komunikacji i Bezpieczeństwa Informacyjnego. Fedorow, którego uprowadzono w ubiegłym tygodniu, powiedział, że żądano od niego m.in. rezygnacji ze stanowiska.

Melitopol, w obwodzie zaporoskim, jest zajęty przez wojska rosyjskie. P.o. mera została tam radna Hałyna Danylczenko, która zachęca mieszkańców, by „dostosowali się do nowej sytuacji”. Mieszkańcy i pozostali radni nie uznają jednak jej działania.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Melitopol #Ukraina

mk