W wojnie, którą rozpętała Rosja, najeżdżając sąsiednią Ukrainę, siły zbrojne obu państw wykorzystują szeroki wachlarz bezzałogowych statków powietrznych do celów rozpoznawczych i bojowych.
Ukraina otrzymała dużo dronów od zagranicznych partnerów, od wyposażonego w rakiety tureckiego Bayraktar TB2 do wyprodukowanego w Norwegii drona zwiadowczego Black Hornet, który waży mniej niż 33 gramy.
Kijów w tym roku stara się też zwiększyć produkcję krajową, by zbudować coś, co urzędnicy określają jako "armię dronów".
Tymczasem, jak podaje RMF24, Rosja informuje dziś o ataku, właśnie dronów, w Sewastopolu. Wybuchy rozległy się w rejonie stacjonowania jednostek wojskowych, a rosyjski "gubernator" miasta Michaił Razwożajew poinformował:
- Nasza flota odpiera atak dronów naziemnych na zewnętrznej redzie. Wszystkie służby są w pogotowiu. Zachowujemy spokój
Something moored in Russian-occupied Sevastopol harbor has been hit.
— (((Tendar))) (@Tendar) April 24, 2023
Coordinates (approx):
44°36'07"N, 33°28'16"E#Sevastopol #Crimea #Ukraine pic.twitter.com/GOUAn6hdUB
successful #Ukrainian drone attack on one of the ships in the port of #Sevastopol, #Crimea. It has not yet been confirmed which one goes down pic.twitter.com/F7PQu314C8
— blue blue (@ArielJestJeden) April 24, 2023
A group of Ukrainian naval drones struck the Russian Black Sea Fleet in the Port of Sevastopol in Crimea last night.
— Visegrád 24 (@visegrad24) April 24, 2023
Major explosion by one of the ships.
pic.twitter.com/kVA7CNVkD3