Od rana napływają informacje o skutecznej ofensywie ukraińskich sił zbrojnych. Kontratak doprowadzić już miał do odbicia m.in miast Kupiańsk, Izium i Łyman. Rzeczniczka Sił Obrony Południa Ukrainy Natalia Humeniuk, że Ukraińcy prą naprzód na południu kraju, przesuwając front "od dwóch do kilkudziesięciu kilometrów".
„Nasze wojska na różnych odcinkach południowej linii frontu przesunęły się (naprzód) od dwóch do kilkudziesięciu kilometrów. Wkrótce na pewno poinformujemy o tych miejscowościach, które z radością witają naszych żołnierzy”
– powiedziała Humeniuk, cytowana przez agencję Ukrinform.
W ciągu minionej doby siły ukraińskie zlikwidowały tam 70 żołnierzy przeciwnika, dziewięć czołgów, dwie haubice dużego kalibru, z których „ciągle ostrzeliwano rejon nikopolski”.
Jak przekazuje dowództwo Południa, sytuacja Rosjan jest na tyle kiepska, że szukają oni alternatywnych rozwiązań w celu dostarczenia walczącym broni i sprzętu.
Przypomnijmy, że jak już informowano wcześniej, rosyjscy żołnierze zaciągnęli do "obrony" okupowanych terenów "Kadyrowców". Ukraińscy żołnierze informują o pojawieniu się ich symboli na w rejonie obwodu chersońskiego. Według ustań, ma to być do 1300 osób.