Na tymczasowo okupowanych terytoriach obwodu donieckiego i ługańskiego studenci są masowo zmuszani do oddawania krwi dla rannych rosyjskich żołnierzy - poinformowała w mediach społecznościowych ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.
Denisowa dodała, że ma wiedzę o około 700 przypadkach przymusowego oddawania krwi w donieckich, donbaskich i ługańskich uczelniach.
W niedzielę rzeczniczka praw człowieka informowała, że Duma, izba niższa rosyjskiego parlamentu, zaproponowała zmuszanie pojmanych ukraińskich żołnierzy do oddawania krwi dla sił okupantów. Denisowa porównała ten pomysł do okrucieństw, jakich dokonywali naziści w obozach koncentracyjnych w czasie drugiej wojny światowej i opisywanego m.in. przez ocalałych z obozu Buchenwald przymusowego oddawania krwi dla żołnierzy Wehrmachtu.
Rzeczniczka podkreśla, że takie praktyki oznaczają pogwałcenie konwencji genewskich - umów z zakresu prawa międzynarodowego i pomocy humanitarnej.