Rosjanie kontynuują atak na wschodzie Ukrainy. Jak przekazuje ukraiński sztab generalny, celem ofensywy jest zajęcie całości obwodu donieckiego i ługańskiego i utworzenie korytarza lądowego z Krymiem. Do walk dochodzi również w głębi kraju m.in. w mieście Izium. To właśnie tam żołnierze reżimu ponoszą największe straty.
"Wróg prowadzi uderzenia lotnicze i rakietowe i dokonuje ostrzałów artyleryjskich przeciwko obiektom infrastruktury cywilnej i wojskowej w głębi terytorium Ukrainy"
- relacjonuje sztab w porannym komunikaie. Ocenia, że wojska rosyjskie nadal przegrupowują się i wzmacniają oddziały.
W rejon miasta Izium (obwód charkowski) wojska rosyjskie wysyłają dodatkowe oddziały z terytorium sąsiadującego z Ukrainą obwodu biełgorodzkiego Rosji.
"W celu osłony wojsk na kierunku charkowskim i iziumskim przeciwnik próbuje rozmieścić siły i zasoby obrony przeciwlotniczej"
- ocenia sztab.
Próby natarcia w obwodzie donieckim i ługańskim koncentrują się w rejonie Limanu (miasto Liman, miejscowości: Jampil i Ozerne), Rubiżnego - które Rosjanie usiłują zająć do końca, jak również w rejonie Popasnej i Kurachowa.
"Wróg nie odnosi sukcesu, trwają działania bojowe"
- zapewnił sztab.
Podał także, że w ciągu minionej doby armia ukraińska zestrzeliła 10 celów powietrznych: samolot i dziewięć dronów, a w Donbasie zniszczyła 11 czołgów i siedem systemów artyleryjskich wojsk Rosji.
Jak wynika z najnowszego raportu, od początku inwazji, Rosja straciła już m.in 1008 czołgów, 2445 bojowych wozów opancerzonych, 436 systemy artyleryjskie.
Ponadto zniszczonych zostało 190 samolotów, 155 śmigłowców i 77 systemów przeciwlotniczych.
Śmierć na Ukrainie miało ponieść już 23 200 rosyjskich żołnierzy.
Jak przekazuje ukraiński sztab, największe straty w ciągu ostatniej doby Rosjanie odnieśli w okolicach miasta Izium.