W wyniku przymusowej mobilizacji mężczyzn na okupowanych terytoriach Donbasu doszło do krytycznej sytuacji, która zbliża region do katastrofy humanitarnej - ocenił w komunikacie opublikowanym na Facebooku Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
"W rezultacie przymusowej mobilizacji mężczyzn na tymczasowo okupowanych terytoriach obwodów donieckiego i ługańskiego doszło do krytycznej sytuacji, która zbliża region do katastrofy humanitarnej. W mieście Makiejewka (w obwodzie donieckim) sytuacja jest katastrofalna. Miejscowe szpitale nie są w stanie zapewnić opieki medycznej ludności cywilnej z powodu braku wykwalifikowanego personelu medycznego"
- poinformowało ukraińskie dowództwo.
Podkreśliło też, że wojsko rosyjskie w dalszym ciągu łamie międzynarodowe prawo humanitarne, przeprowadzając ataki rakietowe na infrastrukturę krytyczną, osiedla mieszkaniowe i ostrzeliwując kolumny ludności cywilnej podczas ewakuacji.
"Odnotowuje się przypadki przetrzymywania cywilów jako zakładników, rabunków, grabieży i porwań"
- zaznaczył Sztab Generalny.
Jednocześnie, z jego informacji wynika, że ukraińskie wojsko stawia nieprzyjacielowi "zaciekły opór".
"Od początku dnia (16 marca) jednostki przeciwlotnicze (...) zniszczyły dwa samoloty Su-30SM w rejonie Odessy, śmigłowiec Ka-52 pod Mikołajowem i samolot Su-34 w rejonie Czernihowa. (...) Siły Zbrojne Ukrainy w dalszym ciągu z powodzeniem realizują wyznaczone zadania odparcia agresji na Ukrainę. W niektórych rejonach nasze jednostki zostały przegrupowane i wykonały kontrnatarcia"
- skonkludował Sztab Generalny.