GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

„Tortury i rażenie prądem na porządku dziennym”. 70-latek wyznaje, jak przeżył 100 dni w rosyjskiej niewoli

100 dni w rosyjskiej niewoli spędził 70-letni blogger, który został aresztowany, ponieważ nie chciał współpracować z rosyjskim okupantem. Jego dramat miał miejsce w ukraińskiej Bałkaliji w obwodzie chersońskim - mieście, które zostało zajęte w marcu ubiegłego roku. Jak relacjonuje ukraiński portal TSN, Rosjanie chcieli, aby 70-latek zaczął przygotowywać propagandowe materiały, w odpowiedzi na jego odmowę bili go kijami i razili prądem.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

Anatolij Harahaty przez około 50 lat zajmował się fotografią i pracą z kamerą. Na kilka miesięcy przed wybuchem wojny utworzył swój kanał na platformie Youtube, a już podczas inwazji zamieścił tam nagranie przedstawiające rosyjską kolumnę wojskową. 70-latek został za to aresztowany przez okupantów. Najeźdźcy przez ponad trzy miesiące znęcali się nad starszym mężczyzną, próbując zmusić go do nagrywania propagandowych materiałów. Za odmowę Anatolij był bity kijami i rażony prądem - czytamy na łamach ukraińskiego serwisu.

"W pomieszczeniu przebywało 11 osób. Spałem na podłodze przy drzwiach. Zaznaczaliśmy kreskami upływające dni. Często nie było wody, musieliśmy kąpać się raz w tygodniu, na (każdą) osobę (przypadały) dwa litry wody. Do tego temperatura 30-40 stopni, wyobraźcie to sobie. Jak można to przetrwać? A (ludzie) przetrwali"

– relacjonował były więzień.

Harahaty przyznał, że okupanci niekiedy pozwalali zatrzymanym cywilom wyjść na świeże powietrze, ale z workiem nałożonym na głowę. Racje żywnościowe były bardzo skromne, a przemoc fizyczna i elektrowstrząsy - "na porządku dziennym" - opowiadał 70-latek.

Mężczyzna wspominał, że został uwolniony we wrześniu 2022 roku, na trzy dni przed wyzwoleniem Bałakilii przez ukraińskie wojska. Część więźniów musiała jednak wydostawać się o własnych siłach z zamkniętych pomieszczeń, ponieważ najeźdźcy uciekli, pozostawiając cywilów w aresztach.

Ostatnio Anatolij zdecydował się powrócić do miejsca, w którym przebywał w niewoli. Jak podkreślił, od czasu wyzwolenia Bałaklii opublikował ponad 300 nagrań poświęconych rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

"Ludzie już nie chcą na to patrzeć. Nawet ja sam już nie chcę się tym zajmować. Ale jak można tego nie robić? Trzeba to pokazywać, dlatego (...) każdego dnia staram się (zamieścić) jakiś materiał"

– powiadomił 70-letni bloger.


Licząca przed rosyjską inwazją około 26 tys. mieszkańców Bałaklija została zajęta przez rosyjskie wojska na początku marca 2022 roku, w pierwszych dniach najazdu Kremla na Ukrainę. Władze w Kijowie odzyskały kontrolę nad miejscowością podczas ofensywy w obwodzie charkowskim we wrześniu ubiegłego roku.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Rosja #okupacja #wojna #Ukraina