"Nasi miejscowi opowiedzieli, że dzisiaj pod Manhuszem wykopano (na długości) 30 metrów zbiorowe groby i ciężarówkami przywożą ciała, które próbują tam pochować"
- powiedział mer.
Zaznaczył, że w Mariupolu na dobę trzeba wprowadzić zawieszenie broni, by z miasta mogli ewakuować się cywile.
W środę Rosjanie uniemożliwili otwarcie zielonego korytarza ewakuacyjnego - przekazał Bojczenko.