Uwolnieni z rosyjskiej niewoli obrońcy Azowstalu, przebywający w Turcji, spotkają się ze swoimi rodzinami na Boże Narodzenie i Nowy Rok - poinformował w piątek szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.
"Pracujemy nad tym, aby bliscy dotarli do nich jeszcze przed Nowym Rokiem i świętami Bożego Narodzenia" - powiedział Jermak na briefingu w Kijowie.
Przekazał również, że jest "w stałym kontakcie z chłopcami" i stwierdził, że są w dobrym stanie, ale obecnie przechodzą rekonwalescencję. Szef kancelarii prezydenta poinformował, że byli jeńcy pomagają w sprawach uwolnienia innych rodaków. "Współpracujemy z nimi w pracach nad listami osób, które powrócą. Oni dobrze znają ludzi, którzy byli w Azowstalu" - zaznaczył Jermak.
W maju obrońcy Mariupola po niemal trzech miesiącach walk, w tym w oblężonym przyczółku na terenie zakładów Azowstal, trafili do rosyjskiej niewoli. 21 września w ramach wymiany jeńców z Rosją władzom ukraińskim udało się uwolnić 215 wojskowych, w tym dowódców obrony Mariupola i zakładów Azowstal.
Pięciu dowódców z Azowstalu – dowódcy pułku Azow Denys Prokopenko i Światosław Pałamar, dowódca 36. brygady piechoty morskiej Serhij Wołynski oraz Denys Szłeha i Ołeh Chomenko – do końca wojny ma pozostać w Turcji. To część ustaleń z Rosją, w których ważną rolę miał odegrać turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan.