Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Niemieckie "elity" nie chcą pomagać Ukrainie. Wołodymyr Kliczko: Nie potrzebujemy tchórzliwych listów

Nie potrzebujemy tchórzliwych listów obwiniających ofiary, lecz odważnych listów potępiających rosyjskie barbarzyństwo i wzywających do bojkotu rosyjskiej ropy, gazu i węgla - pisze brat mera Kijowa Wołodymyr Kliczko na łamach niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" w odpowiedzi na list 28 przedstawicieli niemieckich elit, nawołujący do zaprzestania dostaw broni na Ukrainę.

pixabay.com/ELG21

Rosyjskie wojska okupacyjne, które wycofały się z terenów na północy Ukrainy, "nie pozostawiły po sobie nic poza okrucieństwem, zniszczeniem i bólem. Ich odwrót ujawnił rozmiar zbrodni wojennych: masowe egzekucje cywilów chowanych w masowych grobach, systematyczne gwałty na kobietach i nastolatkach" - pisze Kliczko w tekście opublikowanym we wtorek przez "FAZ".

Podczas gdy Ukraina bada zbrodnie wojenne i organizuje obronę na wschodzie i południu kraju, "w Niemczech pojawiły się kontrowersje dotyczące dostaw broni".

"Pojawił się list wzywający do zaprzestania tych dostaw, gdyż przedłużają one wojnę. W tekście wezwano nas do zaprzestania walki i złożenia broni, aby zapobiec III wojnie światowej"

- pisze Kliczko.

"Nie zrezygnujemy z naszej tożsamości, aby zaspokoić mordercze szaleństwo i przestarzałe marzenia dyktatora (tj. Putina). A już na pewno nie po to, by zadowolić niektórych 'intelektualistów', którzy najwyraźniej stracili poczucie rzeczywistości i rozsądek"

- podkreśla.

Zdaniem Kliczki "ślepy pacyfizm" jest równie niebezpieczny, co podżeganie do wojny.

"Pokój za wszelką cenę, ale jaką?" - pyta. "(Za cenę) naszej wolności? Naszej tożsamości? Naszej integralności? Dobrem absolutnym nie jest pokój, lecz wolność i sprawiedliwość. Żeby ich bronić, trzeba walczyć" - zaznaczył.

Kliczko pisze, że Ukraińcy "nie potrzebują abstrakcyjnych kazań moralnych, ale konkretnego wsparcia w postaci lekarstw, materiałów i broni".

"Nie potrzebujemy tchórzliwych listów obwiniających ofiary, ale odważnych listów potępiających rosyjskie barbarzyństwo i wzywających do bojkotu rosyjskiej ropy, gazu i węgla"

- dodał.

"Ukraina chce pokoju. Chce odzyskać dawne życie. I patrzeć w przyszłość Europy, w której panuje wolność i dobrobyt. Wie, że może liczyć na naród niemiecki, swój bratni naród"

- kończy swój list Wołodymyr Kliczko, były mistrz świata w boksie w wadze ciężkiej. Jego brat Witalij, również były bokser zawodowy, od 2014 roku jest merem stolicy Ukrainy, Kijowa.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl,

#Ukraina

bm