Osoby, które krytykują wojska ukraińskie za powolne tempo kontrofensywy "plują w twarz" ukraińskim żołnierzom wyzwalającym swój kraj spod rosyjskiej okupacji - oznajmił minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba. Szef ukraińskiej dyplomacji bierze udział w nieformalnym spotkaniu szefów dyplomacji państw UE w Toledo w środkowej Hiszpanii.
Sytuacja na Ukrainie i rola UE w odpieraniu rosyjskiej inwazji na ten kraj to główne tematy poruszane w pierwszej części nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych. W obradach uczestniczy wiceminister spraw zagranicznych RP Wojciech Gerwel.
Minister Kułeba podczas konferencji prasowej ostro wypowiedział się na temat rozpowszechnianych ocen tempa ukraińskiej kontrofensywy. Uznał, że jest to brak szacunku dla ukraińskiej armii i rzucił wyzwanie krytykom, aby "przyjechali na Ukrainę, poszli na front i sami wyzwolili jeden centymetr kwadratowy".
"Krytykowanie powolności kontrofensywy to plucie w twarz ukraińskim żołnierzom, którzy każdego dnia narażają swoje życie"
Kułeba zwrócił się do p.o. szefa MSZ Hiszpanii Jose Manuela Albaresa o "więcej czołgów, więcej wozów bojowych i systemów obrony przeciwlotniczej".
"Tak długo, jak długo trwa wojna, Ukraina będzie potrzebowała wsparcia wojskowego krajów europejskich. Kiedy wygramy wojnę, wyjdę i powiem publicznie, że już nie potrzebujemy więcej broni, ale w czasie trwania walk potrzebujemy więcej i nie dlatego, że jesteśmy chciwi, ale w celu przywrócenia pokoju w Europie"
Szef ukraińskiego MSZ opowiedział się za powiększeniem koalicji państw gotowych do przekazania Ukrainie myśliwców F-16, tak jak to ogłosiły już Dania, Holandia i Norwegia i wyraził oczekiwanie, że więcej krajów europejskich będzie szkolić ukraińskich pilotów.