Eksplozja, którą wywiad określił jako „akcję zemsty”, została zaplanowana przez miejscowy ruch oporu, a doszło do niej w sobotę wieczorem, w momencie, gdy odbywało się posiedzenie sztabu.
- „Po ataku w Melitopolu wybuchł popłoch – na miejsce wydarzenia przyjechało na syrenach wielu policjantów. Po pewnym czasie odholowali przez okupowane miasto do swojej komendy spalony koło sztabu samochód” – podał HUR.