Wysoki rangą urzędnik wywiadu USA twierdzi, że rosyjskie rakiety przekroczyły granice Polski należącej do NATO, zabijając dwie osoby. Zdarzenie miało mieć miejsce w miejscowości Przewodów w powiecie hrubieszowskim. Premier w porozumieniu z prezydentem zwołał spotkanie w BBN. Wcześniej zaś zwołano pilne spotkanie Komitetu Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.
"Kreml chce przekazać światu, że nie zaprzestał agresji na Europę, że nie zaprzestał dążenia do zniszczenia państwa i narodu ukraińskiego. Że wszystkie domniemania, jakoby był zdolny do wycofania się i uznania niepodległość Ukrainy, są po prostu absolutnie nieprawdziwe i naiwne. Nie ma wątpliwości, że Kreml będzie wykorzystywał wszystkie swoje siły, by zniszczyć Ukrainę i następnie zdominować całą Europę. Musimy mieć tego pełną świadomość. Są różne środowiska na świecie, które są gotowe zgodzić się, podporządkować dążeniom rosyjskim, ale one w żaden sposób nie mają szans na to, by obronić naszą niepodległość. To jest dążenie do podporzadkowania Polski i innych państw Federacji Rosyjskiej i przekształceniu UE w państwo niemieckie działające w sojuszu z Rosją i Chinami. Taka jest perspektywa geopolityczna, którą tymi atakami próbuje realizować Putin. Temu można przeciwstawić się jedynie jednością i siłą militarną"
- powiedział Antoni Macierewicz w programie "W punkt" Katarzyny Gójskiej.
Były szef MON podkreślił, że jeśli informacja o ataku na polskie terytorium się potwierdzi, "to w tej sytuacji nie ma wątpliwości, że NATO musi zabrać głos".
"Trzeba zwołać posiedzenie NATO, które by zareagowało wobec Federacji Rosyjskiej i wobec tego ataku, który dotknął Polskę. Mamy do czynienia ze śmiertelnymi ofiarami tego ataku. To jest element agresji, na który trzeba jednoznacznie odpowiedzieć. Także w wymiarze wszystkich formacji politycznych, które w tej sytuacji muszą jednoznacznie skupić się wokół rządu i zaprzestać atakowania rządu. Dziś polskie elity polityczne to ci ludzie, którzy w absolutnie jednoznaczny sposób wspierają rząd niepodległościowy. To nasz obowiązek"
- zaznaczył Macierewicz.
Katarzyna Gójska zapytała byłego ministra obrony narodowej, czy NATO powinno zamknąć niebo nad całym pasem granicznym pomiędzy państwami NATO a Ukrainą, Federacją Rosyjską i Białorusią.
"Być może ten kierunek jest właściwy. Najwłaściwszym kierunkiem byłoby zwołanie posiedzenia ONZ i podjęcie decyzji o wprowadzeniu na teren Ukrainy wojsk pokojowych, które zablokują agresję rosyjską i uniemożliwią dalsze rozwijanie tej agresji"
- ocenił były szef MON.