Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Francuzi bardzo podatni na rosyjską propagandę w sprawie wojny. Ponad połowa wierzy w tezy Putina

Sondaż pracowni Ifop przynosi zatrważające informacje na temat tego, co sądzą Francuzi o rosyjskiej agresji na Ukrainę. Ponad połowa ankietowanych ma wierzyć w co najmniej jedną z rosyjskich tez na temat genezy wojny na Ukrainie. Dla Francuzów Ukraina jest tak egzotyczna jak dla Polaka Afganistan. Francuzi wiedzą tyle, ile znajdą lub wyczytają w prasie albo internecie. Sami zaś Francuzi przede wszystkim boją się wybuchu wojny globalnej z powodu Ukrainy, a także rosnących cen spowodowanych agresją Rosji - mówi francuski komentator Niezalezna.pl, Zbigniew Stefanik.

kremlin.ru

Francuski dziennik La Dépêche du Midi opublikował wyniki sondażu Ifop, który dotyczył poparcia Francuzów dla argumentów wysuniętych przez Rosję w celu uzasadnienia inwazji na Ukrainę.

- Dla Francuzów Ukraina jest tak egzotyczna jak dla Polaka Afganistan albo Azerbejdżan. Francuzi wiedzą tyle, ile znajdą lub wyczytają w prasie albo internecie. Francuzi przede wszystkim boją się wybuchu wojny globalnej z powodu Ukrainy, a także rosnących cen spowodowanych agresją Rosji

- mówi francuski komentator Niezalezna.pl, Zbigniew Stefanik.

Porównując prasę polską i francuską, widzimy różnicę w opisywaniu wydarzeń związanych z wojną na Ukrainie. W samej zaś Francji jeszcze do niedawna mogły działać swobodnie tuby propagandowe Kremla takie jak RT France oraz Sputnik. Dużo groźniejsze są jednak profile i kanały w mediach społecznościowych z setkami tysiącami wyświetleń, które pokazują punkt widzenia Rosji.  

Aż 52 proc. respondentów wierzy w co najmniej jedną z rosyjskich tez na temat genezy wojny na Ukrainie. Natomiast 28 proc. Francuzów pytanych przez Ifop, uważa, że rosyjską interwencję popierają rosyjskojęzyczni Ukraińcy, którzy chcą uwolnić się od doświadczanych prześladowań. Co dziesiąty z ankietowanych ma wierzyć, że „Ukraina jest obecnie rządzona przez juntę infiltrowaną przez ruchy neonazistowskie”.

Jak zauważa ekspert ds. Francji, jeszcze do niedawna nie każdy Francuz wiedział, że Rosja i Ukraina to nie jest to samo. Sondaż ten pokazuje duży postęp, jeśli chodzi o wiedzę Francuzów. 

Najwięcej sympatyków Rosji i prezydenta Władimira Putina znajduje się wśród Francuzów popierających demokratycznego socjalistę Jean-Luca Mélenchona i nacjonalistę Érica Zemmoura. 

- Mélenchona oraz Zemmoura, a także Marine Le Pen, łączy to, że Francja nie powinna być po żadnej ze stron. Francja powinna być z boku i jedynie wspierać działania humanitarne. Prezydent Emmanuel Macron Mówi również mówi to samo, ale komunikuje te kwestie w sposób bardziej dyplomatyczny i wyważony.  Jednak należy podkreślić, że we Francji wojna na Ukrainie postrzegana jest jako konflikt rosyjsko-amerykański, w którym Europa jest  zakładnikiem

- kończy Stefanik. 

 



Źródło: niezalezna.pl, mat. pras.

#propaganda #wojna na Ukrainie ##Rosja #agresja Rosji #sondaż ##Francja #Eric Zemmour #Jean-Luc Melenchon

Paweł Kryszczak