Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Francuskie BONUS-y na polach bitewnych Ukrainy. Rosyjskie czołgi bezbronne wobec precyzyjnej amunicji artyleryjskiej

W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia, na których możemy zobaczyć pozostałości po kierowanym pocisku artyleryjskim Bonus, który składa się z dwóch podpocisków. Subamunicja opracowana przez szwedzki Bofors i francuski Nexter za pomocą LIDAR-u i sensora podczerwieni wyszukuje wrogie cele. Głowica kumulacyjna w którą wyposażona jest ta subamunicja może niszczyć zestawy przeciwlotnicze, transportery opancerzone jak i czołgi. Pociski artyleryjskie Bonus mogą być wykorzystywane z powodzeniem m.in. przez polskie armatohaubice samobieżne AHS Krab.

TELEGRAM\Czołgiści Południowego Okręgu Wojskowego

Kilka miesięcy temu w mediach społecznościowych opublikowany został materiał wideo, na którym możemy zobaczyć, jak Siły Zbrojne Ukrainy przy użyciu inteligentnego pocisku artyleryjskiego jednym uderzeniem zniszczyły rosyjski samobieżny przeciwlotniczy zestaw artyleryjsko-rakietowy, Pancyr-S1.


Podpociskiem, który zniszczył rosyjski zestaw obrony przeciwlotniczej, mógł być zarówno opisywany Bonus, SMArt, bądź też SADARM.

W mediach społecznościowych pojawiły się niedawno zdjęcia, na których możemy zobaczyć pozostałości po kierowanym pocisku artyleryjskim Bonus, który był wykorzystany w walkach w Donbasie.

 

 

Pocisk artyleryjski Bonus stworzony przy współpracy szwedzkiego przedsiębiorstwo Bofors oraz francuskiego koncernu zbrojeniowego Nexter. Amunicja wystrzelona z działa o kalibrze lufy 52 może razić cele oddalone o 35 km. Bonus może być miotany m.in. z polskich armatohaubic Krab, niemieckich PzH 2000 a także francuskich CAESAR jak i ciągnionych haubic ultralekkich M777.


Pocisk nosiciel o wadze 47 kg przenosi dwa podpociski. Podczas zbliżania się do obszaru, na którym mają występować, dochodzi na wysokości około kilometra do wybuchu pocisku nosiciela uwalniającego dwa podpociski. 

Subamunicja Bonusa korzysta z kilku skrzydełek aerodynamicznych do precyzyjnego manewrowania zaś cele wyszukuje za pomocą LIDAR-u oraz podczerwieni na przestrzeni 32 tys. metrów kwadratowych.

Pocisk ten jest w stanie odróżnić obiekty już porażone od celów, które nie zostały jeszcze trafione. Głowica kumulacyjna umożliwia eliminację również celów ciężko opancerzonych, w tym czołgów ale również transportery opancerzone, wozy dowodzenia czy też systemy walki elektronicznej. Amunicję Bonus mają na wyposażeniu nie tylko Ukraińcy ale również Francuzi, Amerykanie, Szwedzi, Finowie, Norwegowie.


 

 

 

 



Źródło: niezależna.pl

#sprzęt wojskowy #Ukraina #artyleria lufowa #rosyjska agresja #Amunicja

Paweł Kryszczak