Ukraina nie tylko podziela euroatlantyckie wartości, ale ich broni, faktycznie broni wschodniej flanki NATO - powiedział ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Podkreślił, że Ukraina, która 30 września wystąpiła z wnioskiem o członkostwo, od dawna przygotowuje się, by przystąpić do Sojuszu. Dążenie do tego celu zostało zapisane w ukraińskiej konstytucji. Przypomniał, że w 2008 r. szczyt NATO w Bukareszcie uznał Ukrainę za przyszłego sojusznika. Wyraził też przekonanie, że akcesja Ukrainy wzmocni Sojusz.
- Chcemy zostać członkiem NATO bez planu działań na rzecz członkostwa (Membership Action Plan). Spróbuję wyjaśnić, dlaczego na to zasługujemy
- powiedział Zwarycz. Zwrócił uwagę na wdrażane od 2009 r. programy zawierające 500 priorytetowych zadań i zbliżające Ukrainę do NATO. "Przez 12 lat Ukraina z sukcesem wprowadzała te priorytety, które w istocie są podobne do MAP" - dodał.
Podkreślił, że rozpoczęta w 2014 r. wojna Rosji przeciw Ukrainie znacznie podniosła poziom gotowości bojowej, zwiększyła zdolności ukraińskiej armii i zgodność ze standardami NATO, zdolność do współdziałania z Organizacją i poszczególnymi sojusznikami w szkoleniach i wymianie informacji.
- Tak więc dziś Ukraina de facto już jest członkiem Sojuszu. Już dzisiaj w praktyce wykazujemy interoperacyjność na poziomie, który istotnie przewyższa zdolności wielu sojuszników. Tak, że wszelkie zastrzeżenia dotyczące przyszłego członkostwa Ukrainy mają charakter wyłącznie polityczny
- powiedział.
Określił Ukrainę jako wyjątkowy przykład kraju, który kontynuuje reformy mimo wojny i utrzymuje działanie swoich instytucji. "Ukraina nie tylko podziela wartości i zasady zapisane w traktacie waszyngtońskim, broni ich za cenę życia tysięcy swoich obywateli. Dlatego już jest integralnym składnikiem euroatlantyckiego bezpieczeństwa" - powiedział.
- Nie mamy jeszcze ochronnego parasola artykułu 5 traktatu waszyngtońskiego, ale wszyscy członkowie NATO są de facto pod parasolem sił zbrojnych Ukrainy, które w rzeczywistości bronią wschodniej flanki NATO, wartości i zasad Sojuszu
- dodał.
"Członkostwo Ukrainy w NATO wzmocni Sojusz, nie osłabi go. Myślę, że w interesie wszystkich państw członkowskich jest wprowadzenie Ukrainy do NATO tak szybko, jak to możliwe"
Podkreślił, że rosyjska agresja jest skierowana nie tylko przeciwko Ukrainie, "Rosja zagraża i atakuje całą wspólnotę euroatlantycką", o czym świadczą groźby użycia broni nuklearnej, dlatego Sojusz, by radzić sobie z zagrożeniem, musi być elastyczny i gotowy do podejmowania decyzji.
Zaznaczył, że trzeba nie tylko wyprzeć Rosję z terytorium Ukrainy, ale i pociągnąć ją do odpowiedzialności za zbrodnie.